Polskim hokeistom nie udał się rewanż za czwartkową porażkę w towarzyskim spotkaniu z Węgrami. Bramki Christiana Mroczkowskiego i Bartłomieja Jeziorskiego to było za mało na Madziarów, którzy wygrali 3:2.
W porównaniu do czwartkowej porażki 2:5 dzisiejszy mecz był bardziej wyrównany. Polacy dzielnie walczyli i już w 8. minucie objęli prowadzenie. Christian Mroczkowski przejął krążek i uderzył precyzyjnie nie do obrony. Tylko jedna bramka padła w tej tercji, która zakończyła się wygraną biało - czerwonych. W drugiej lepiej już prezentowali się gospodarze. W 22. minucie Richard Toth zaskoczył bramkarza i strzałem w okienko pokonał Michała Kielera. Polacy szybko zareagowali na stratę bramki. W 26. minucie efektownie Bartłomiej Jeziorski przerzucił krążek nad węgierskim golkiperem i na prowadzenie znów wyszli na prowadzenie. Niestety jeszcze w tej tercji Istvan Sofron strzelił dwa razy do polskiej bramki. W ostatniej odsłonie bramki już nie padły i rezultat po dwóch tercjach okazał się wynikiem końcowym.
POLSKA – WĘGRY 2:3 (1:0, 1:3, 0:0)
Mroczkowski 8, Jeziorski 26 – Toth 22, Sofron 32, 39
Polska: Kieler (Murray) – Wajda, Michałowski, Mroczkowski, Paś, Krężołek – Górny, Bryk, Sawicki, Wałęga, Urbanowicz – Kostek, Tomasik, Jeziorski, Neupauer, Łyszczarczyk – Szurowski, Kamieniew, Marzec, Starzyński, Przygodzki. Trener: Robert Kalaber.
Węgry: Balizs (Hetenyi)– Pozsgai, Sziranyi, G. Nagy, K. Nagy, Sofron – Garat, Szabo, Bartalis, Csanyi, Magosi – G. Toth, Vojtko; Bodo, Sarauer, Terbocs – Kiss, Wehrs, Becze, R. Toth, Vas. Trener: Sean Simpson.
Autor: Piotr Muszalski/pm/