Spór zbiorowy dotyczący podwyżek płac trwa w fabryce Opla w Tychach. "Solidarność” czeka na rozpoczęcie negocjacji z udziałem mediatora wyznaczonego przez resort pracy.
Dotychczasowe rozmowy z pracodawcą nie przyniosły efektów i niewykluczony jest strajk. Jak mówi Jacek Urbańczyk, przewodniczący "Solidarności” w Opel Manufacturing Poland w Tychach, pracownicy domagają się podwyżki wynagrodzeń całej załogi o 200 zł brutto od stycznia oraz wprowadzenia miesięcznej premii absencyjnej. Szef zakładowej "Solidarności” zaznaczył, że mimo pandemii COVID-19 i przestojów w produkcji dzięki zaangażowaniu załogi tyska fabryka zakończyła ubiegły rok bardzo dobrym wynikiem.
Od lipca zakład pracuje we wszystkie soboty. – Pracy jest tyle, że we wrześniu uruchomiliśmy trzecią zmianę, w nagrodę od stycznia obcięto wynagrodzenia – poinformował Urbańczyk. Tyska fabryka została oflagowana.