Postawieni pod ścianą mistrzowie Polski nie dali szans gospodarzom wygrywając w trzech setach. Decydujące starcie, już we wtorek, w Jastrzębiu-Zdroju.
Po tym jak Pomarańczowi przegrali 3 mecze z rzędu z ZAKSĄ i ponieśli porażkę u siebie w pierwszym meczu play-off władze śląskiego klubu zdecydowały się odsunąć od zespołu trenera Andreę Gardiniego. W Gdański zespołem kierował jego asystent, trzęsienie ziemi w Jastrzębiu-Zdroju przyniosło efekt.
Spotkanie miało bardzo wyrównany przebieg. Przynajmniej 2 pierwsze sety. W nich o zwycięstwie decydowały detale i to, która drużyna wypracowała kilka punktów zaliczki. W tym lepsi byli goście, którzy wygrali 2 pierwsze sety. W trzeciej partii mistrzowie Polski robili wszystko aby nie powtórzyć sytuacji z własnego parkietu. Kilka dni temu też prowadzili 2:0 aby przegrać 2:3.
Tym razem gdańscy kibice nie zobaczyli powtórki z pierwszego starcia. W 3. secie jastrzębianie szybko odskoczyli i z minuty na minutę punktowali przeciwników wygrywając całe spotkanie 3:0.
Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel 0:3 (23:25, 23:25, 14:25)
Trefl Gdańsk: Wlazły, Kampa, Mordyl, Paszycki, Mika, Lipiński, Olenderek (libero) oraz Reichert, Sasak, Urbanowicz
Jastrzębski Węgiel: Hadrava, Toniutti, Gladyr, Wiśniewski, Szymura, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Boyer, Tervaportti, Macyra
Autor: Piotr Muszalski/pm/