Prezydent Andrzej Duda przekazał wyrazy współczucia rodzinom górników, którzy w ostatnich dniach ponieśli śmierć lub zostali ranni w wypadkach w kopalniach na Śląsku.
W środę w wyniku serii eksplozji metanu w kopalni Pniówek zginęło pięciu górników, do siedmiu na razie nie udało się dotrzeć ze względu na warunki zagrażające życiu ratowników. Uważa się ich za zaginionych. 21 górników poszkodowanych w tym wypadku przebywa w szpitalach.
Po dzisiejszym nocnym wstrząsie w kopalni Zofiówka pod ziemią uwięzionych jest dziesięciu górników. Do czterech z nich ratownicy już dotarli, ale nie zdołali ich wynieść na powierzchnię. Nie dają oznak życia.
— To prawdopodobnie najczarniejszy tydzień w historii polskiego górnictwa — mówił dziś w Jastrzębiu-Zdroju prezydent Andrzej Duda.
Prezydent przypomniał, że premier ustanowił renty specjalne dla rodzin, które także są otoczone opieką. Do silnego wstrząsu w kopalni Zofiówka doszło około 3:40 w nocy. Wstrząs wyzwolił przy okazji duże ilości metanu, nie doszło jednak do wybuchu.
Spośród 52 osób pracujących w rejonie wypadku, na powierzchnię bez urazów wyjechało 42 pracowników. 10 górników jest poszukiwanych.
Autor: Wojciech Kocjan /iar/pg/