Ponad 230 razy interweniowali od śląscy strażacy w związku z niekorzystnymi warunkami meteorologicznymi.
— Najwięcej w powiatach raciborskim, gliwickim i bielskim — mówi rzeczniczka śląskich strażaków młodszy brygadier Aneta Gołębiowska — Główne działania polegały na wypompowywaniu wody z zalanych posesji, budynków oraz dróg, i usuwaniu powalonych przez wiatr drzew. W wyniku silnego wiatru zostało również uszkodzonych sześć dachów na budynkach, w tym cztery na budynkach mieszkalnych. Od początku zjawiska, tj. od piątku, strażacy odnotowali już ponad 900 interwencji polegających na wypompowywaniu wody oraz usuwaniu powalonych przez wiatr drzew.
W ponad 700 gospodarstwach wystąpiły przerwy w dostawie energii elektrycznej. Najwięcej takich przypadków było w powiecie żywieckim — 668 odbiorców — w gminach Jeleśnia i Ujsoły.
Z powodu intensywnych opadów deszczu odnotowano przekroczenia stanów alarmowych na rzekach Pszczynka w Mizerowie Borkach i Ruda w Rudzie Kozielskiej.
Straż Pożarna wciąż pomaga mieszkańcom usuwać skutki deszczów.
Autorzy: Agnieszka Loch, Piotr Pagieła /mf/