Jak szybko rozliczyć PIT za 2022 rok i z jakich ulg można skorzystać?
Na to pytanie odpowiada ekspert z Izby Administracji Skarbowej. W urzędach skarbowych w Śląskiem odbywają się licytacje. Można kupić nie tylko auta i nieruchomości, ale też bitcoiny. Z zastępcą dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Katowicach Jarosławem Szczepańskim rozmawia Łukasz Łaskawiec.
— Radio Katowice SA (@radiokatowice) February 17, 2023
Gościem Radia Katowice w piątkowy poranek jest zastępca dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Katowicach Jarosław Szczepański. Dzień dobry.
Dzień dobry panu. Dzień dobry państwu.
Panie dyrektorze, od środy można rozliczać PIT-y. Jak niemal co roku wystąpiły niestety problemy z działaniem platformy internetowej Twój e-PIT. Czy dziś działa już ona bez zakłóceń? Można się logować i składać zeznania podatkowe?
Według naszych danych - działa. Rzeczywiście, w pierwszym dniu były takie momenty, gdzie wystąpiły -ale powiedzmy przejściowe- problemy z logowaniem i generalnie nic większego się nie zadziało. Prawdopodobnie po prostu zaciekawienie wszystkich podatników, po Polskim Ładzie, po polskich podatkach było tak duże, że pewnie to spowodowało chwilowe problemy z dostępnością strony czy z logowaniem.
Bardzo wiele osób sygnalizuje, że po zatwierdzeniu zeznania podatkowego, okazuje się że mają nadpłatę, niekiedy niemałą od kilkudziesięciu złotych do nawet kilku tysięcy złotych. Z czego to wynika? Czy tak namieszał Polski Ład, wspominany przez pana?
Sam pierwszego dnia należałem do tej grupy, która ruszyła i pewnie gdzieś tam w jakimś procenciku przyczyniło się to też do spowodowania obciążenia, ale powiedzmy, że system działa poprawnie. Co do nadpłat rzeczywiście tak jest. Rozmawiamy ze sobą i też z podatnikami, i rzeczywiście w tym roku tych nadpłat jest dużo, ale nie tylko nadpłat. Ministerstwo podało, że w zeszłym roku dopłat było 2 mln a w tym roku spodziewamy się tych dopłat już tylko 1,2 mln. Tak, rzeczywiście Polski Ład, niskie podatki, a szczególnie Polski Ład, miał taką tendencję że zwłaszcza niektóre grupy podatników, jak na przykład zleceniobiorcy nie mogli skorzystać z pełnej kwoty wolnej od podatku w trakcie roku i ta preferencja była do odzyskania, czy do skorzystania, dopiero w rozliczeniu rocznym. Dwa, ten rok też był rzeczywiście specyficzny. Ulga dla klasy średniej, w trakcie roku, która najpierw była, później ją zlikwidowano. Wiele czynników złożyło się na to, że wydaje się być mniej dopłat i te nadpłaty -tak jak rozmawiamy nawet między sobą- rzeczywiście są duże.
Wspomniał pan właśnie o uldze dla klasy średniej. Te przepisy obowiązywały do lipca, potem od lipca się zmieniły. W tym roku fiskus ma wyliczyć czy ulga dla klasy średniej się opłaca. Ministerstwo finansów zaznacza, że będzie można te wyliczenia skontrolować. Pojawia się też pojęcie podatku hipotetycznego. Co to takiego?
Tak, to nawet już taki skrót funkcjonuje HPN - hipotetyczny podatek należny. Szanowni państwo, rzeczywiście w zeszłym roku -przypomnijmy taki lekki rys historyczny- mieliśmy wejście Polskiego Ładu w styczniu. Spore zamieszanie. Nie wchodząc w szczegóły, ale dla pewnej grupy podatników, te preferencje nie do końca się rozkładały tak równo, jak wprowadził Polski Ład żeby wszyscy skorzystali równomiernie, więc dla części podatników -tak mniej więcej 68-133 tysiące dochodu- był wprowadzony taki mechanizm wyrównujący, czyli ulga dla klasy średniej. On się okazał kłopotliwy i w połowie roku podjęto decyzję żeby zastąpić to po prostu obniżeniem podatku z 17 na 12%, czyli lepszą preferencją, czytelniejszą, wygodniejszą. Jest to rozwiązanie dobre, które wprowadziliśmy 1 lipca. Dzisiaj się rozliczamy według reguł tych, które obowiązują od 1 lipca. Natomiast, wprowadzenie zmian w trakcie roku, nie może być niekorzystne dla podatników w związku z tym żeby do końca zagwarantować taką sytuację, że te zmiany które wprowadzono 1 lipca na pewno będą dla każdego korzystne i nikt na tym nie straci, wprowadzono taką regułę że administracja podatkowa -co ważne, podkreślmy że to my to rozliczamy- dla takiego PIT-a złożonego według zasad tych które dzisiaj mamy, wyliczamy taką alternatywną wersję według tych zasad, które obowiązywały do 30 czerwca z tym właśnie odliczeniem z tytułu ulgi dla klasy średniej. Podatnik niczym się nie powinien przejmować.
Otrzymuję jedną kwotę, jedną informację. Nie mamy dwóch do wyboru.
Podatnik przede wszystkim składa jeden PIT i nie musi nic więcej robić. To my wyliczamy - oczywiście dla pewnej grupy te 68-133 jeżeli chodzi o osiągnie kwoty dochodu- i gdyby się okazało, że to zeznanie podatnika przeliczone według tych reguł od 1 stycznia, które były i obowiązywały do połowy roku, byłoby jednak korzystniejsze dla tego podatnika, to najpierw go powiadamiamy o tym, że będzie miał dodatkowy zwrot z tego tytułu -mamy na to 21 dni- i później, jeżeli ma na przykład nadpłatę ze swojego zeznania i jeszcze tą dodatkową, jeżeliby się okazało, że ten właśnie hipotetyczny podatek należny, czyli ten podatek który by zapłacił gdyby się rozliczał według tych zasad z początku roku, gdyby on się pojawił i wyszedł na jego korzyść. Tutaj jest taka gwarancja, że nikt nie straci na tych rozwiązaniach, które weszły w życie w połowie roku.
I czekamy na telefony z urzędów skarbowych.
Na pismo. Powtórzmy: nie trzeba wnioskować, nic nie trzeba robić. To my rozliczamy, jeżeli kwota taka do zwrotu wyjdzie, powiadamiamy o tym podatnika i zwracamy automatycznie.
W tym roku jest także kolejna zmiana i wydaje się, że bardzo ważna bo zwiększyła się wysokość podatku jaki z naszego rozliczenia możemy przekazać na organizację pożytku publicznego. Zamiast dotychczasowego 1%, 1,5%. To jest odpowiedź na apele organizacji non profit?
Myślę, że tak zdecydowanie jest to ruch, który ma zabezpieczać organizacje pożytku publicznego przed tym, żeby też nie straciły na tych rozwiązaniach które wynikałby z Polskiego Ładu, bo one jednak mogły wpływać na wysokość tego podatku. Żeby organizacje nie straciły prosty ruch - podniesiono po porostu tą maksymalna kwotę, którą możemy przekazać do 1,5 %, a więc ruch dobry.
Zostawiamy PIT-y. Na pewno jeszcze nie raz mówić o nich będziemy na antenie Radia Katowice bo na rozliczenie mamy czas do 2 maja. Panie dyrektorze, przeglądając stronę internetową Śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej można natrafić na informację o przeróżnych licytacjach. To między innymi samochody, biżuteria, teren dawnego Browaru Kmicic w Częstochowie, kije hokejowe, ale też bitcoiny. Licytacja bitcoina jest jedną z pierwszych w Polsce. Rok temu bitcoin sprzedawał Urząd Skarbowy w Białymstoku a w marcu licytację zaplanował urząd w Gliwicach, dokładnie 7 marca. Czy jest spore zainteresowanie? Nie trzeba pośrednikowi płacić prowizji.
Z tego co wiem zainteresowanie jest bardzo duże. Jest to ciekawe na pewno wydarzenie samo z siebie, bitcoin, pewnie wielu interesuje jak to wygląda.
To nie jest coś fizycznego.
Właśnie. Trzeba sobie tutaj zwizualizować, pewnie jest jakaś ciekawość, ale zainteresowanie jest bardzo duże. Dwa, jest też ta korzyść, że omijamy pośrednictwo, co jest mówiąc kolokwialnie, korzystne dla kupującego.
Urząd skarbowy może zlicytować wszystko?
Kuli ziemskiej nie zlicytujemy, ale rzeczywiście możemy licytować nieruchomości, ruchomości. Tutaj zakres jest bardzo szeroki i coraz częściej zdarzają się ciekawe rzeczy. Może to nie „Wojny magazynowe”, które oglądamy w telewizji, ale ciekawe rzeczy się trafiają. Bitcoin na pewno ciekawy jest.
I tutaj musimy zakończyć naszą rozmowę. Czas niestety dobiega końca. Moim i państwa gościem w Radiu Katowice był dziś zastępca dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Katowicach Jarosław Szczepański. Dziękuję za spotkanie i rozmowę.
Dziękuję bardzo.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.
