Żywność, która została po świętach nie musi trafić do kosza na śmieci. Każdy, kto nie wie co zrobić z nadmiarem jedzenia może skorzystać z lodówek społecznych.
W Polsce marnujemy rocznie około 5 milionów ton żywności. Wbrew powszechniej opinii, to nie producenci, czy sklepy marnują jej najwięcej, bo aż 60% marnujemy my - konsumenci. Nieprzypadkowo mówimy o tym tuż po świętach.
Badania wskazują, że rocznie w Polsce marnuje się około 5 milionów ton żywności. Aż 60% marnuje się w gospodarstwach domowych.
Co zatem zrobić z jedzeniem, które zostało nam po świętach i nie damy rady go zjeść? O to pytał Krzysztof Słabikowski.
Lodówka społeczna w Częstochowie dostępna jest całą dobę przy ul. Piotrkowskiej. Każdy, niezależnie od statusu materialnego może z niej pobierać żywność.
Lodówka stanęła także w poczekalni będzińskiego dworca kolejowego. Można w niej zostawić żywność, której sami nie jesteśmy w stanie zjeść i podzielić się z innymi.
— Korzystając z lodówki trzeba zwrócić uwagę na kilka zasad — mówi Kinga Wesołowska-Bodzek z Urzędu Miejskiego w Będzinie.
Lodówka będzie dostępna przez cały czas, nie tylko w okresie poświątecznym.
Autorzy: Katarzyna Herbuś, Krzysztof Słabikowski /pg/