Bytomianin Krzysztof Drabik, jako jedyny człowiek na świecie, zdobył Kilimandżaro żonglując butelkami.
Zbiera w ten sposób fundusze na budowę największego centrum rehabilitacji dla dzieci z niepełnosprawnościami w Kenii.
Kilimandżaro to najwyższa góra Afryki i jedyne miejsce na kontynencie, gdzie cały czas zalega śnieg. Jak mówi Krzysztof Drabik "byłem dobrze przygotowany fizycznie, ale nie było łatwo iść i żonglować",
— Budowa centrum dla dzieci z porażeniem mózgowym, spektrum autyzmu i zespołem Downa to konieczność w Kenii. Zdarza się, że chore dzieci są porzucane przez rodziców. — mówi podróżnik.
Jak podkreśla Krzysztof Drabik, "jeśli uda się zebrać 589 tys. 500 zł, czyli dokładnie tyle, ile mierzy Kilimandżaro, jeszcze w tym roku rozpoczęta zostanie budowa ośrodka dla dzieci”.
Szczegóły dostępne są na Facebooku podróżnika oraz stronie internetowej bytomskiego magistratu.
Autor: Agnieszka Loch /mf/rs/