W tym tygodniu w Radiu Katowice rozmawiamy z kandydatami do Sejmu z list wyborczych w województwie śląskim. Gościem w środowy poranek jest poseł Lewicy Maciej Konieczny, który otwiera listę w okręgu numer 31 obejmującym między innymi Katowice.
Pytamy między innymi o kwestie związane z górnictwem, bezpieczeństwem i rolą kobiet w polityce.
Przed nami wybory parlamentarne. W niedzielę 15 października wybierzemy posłów i senatorów. Ten ostatni tydzień przed głosowaniem to w Radiu Katowice rozmowy z kandydatami do sejmu z pierwszych miejsc list swoich komitetów wyborczych w danych okręgach. Byli u nas kandydaci z list Konfederacji i Trzeciej Drogi a dziś jest ze mną poseł Lewicy Maciej Konieczny, który otwiera listę w okręgu numer 31 obejmującym między innymi Katowice. Dzień dobry.
Dzień dobry. Witam państwa serdecznie.
Panie pośle, rozmawiamy o programie wyborczym pańskiego ugrupowania i na początek chcę zapytać o kwestie związane z energetyką, głównie węglem. Lewica podkreśla, że odejście od paliw kopalnych jest koniecznością cywilizacyjną i chce stawić na rozwój energii, energetyki opartej na źródłach odnawialnych i energii jądrowej. Jesteśmy na Śląsku a to bardzo specyficzny region bo właśnie tu działa najwięcej kopalń. Jakie macie plany w tym zakresie?
Chciałbym podkreślić dwie rzeczy. Po pierwsze umowa społeczna, którą rząd Prawa i Sprawiedliwości podpisał z górnikami, była umową społeczną podpisaną przez Polskę, rząd polski, i to nie jest tak, że my po wyborach możemy uznać ją za niebyłą. Uznajemy, że jest umowa społeczna podpisana z górnikami, która zakłada stopniowe odejście od wydobycia węgla na potrzeby energetyczne, która zakłada także zgodę związków zawodowych największych na to odejście w perspektywie czasu. To jest dla nas punkt wyjścia. My możemy rozmawiać o tym co jest możliwe, renegocjować, ale to jest dokument który nas obowiązuje jako przyszłe polskie władze. Zresztą też jesteśmy przekonani, że kompletnie nie ma sensu zaprzestawać wydobycia dopóki ten węgiel jest potrzebny dla polskiej energetyki, a to jeszcze chwilę potrwa zanim uda nam się przerzucić polską energetykę na bezpieczne, zielone tory, czyli na energetykę jądrową i odnawialne źródła energii. Punktem wyjścia jest umowa społeczna, nie ukrywamy że chcielibyśmy jak najszybciej, ze względu także na opłacalność polskiej gospodarki, ale oczywiście kwestie klimatyczne są dla nas bardzo ważne, zmienić ten miks energetyczny, ale jeżeli mówimy na poważnie że chcemy sprawiedliwej transformacji w porozumieniu z pracownikami, ze społeczeństwem to skoro taka umowa została podpisana to ona nas obowiązuje.
Umowa społeczna. Mówi pan o możliwych renegocjacjach i o ewentualnym szybszym odejściu od tych kopalń. Często słyszymy, że górnicy którzy będą musieli za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat odejść z pracy znajdą zatrudnienie w nowych zakładach. Lewica w programie wyborczym podkreśla, że zielona transformacja nie może odbywać się kosztem pracowników. Jaki jest zatem plan?
Wracając jeszcze na chwileczkę do tej umowy musimy przypomnieć, że póki co ona nawet nie obowiązuje ze względu na brak zgody Komisji Europejskiej.
Cały czas jest w Unii Europejskiej…
Pierwsza rzecz jest taka, że jeżeli będzie rząd, który nie będzie skonfliktowany z Unią Europejską w tym stopniu, rzeczy z których naprawdę niewiele mamy jako Polacy, to będzie łatwiej tę zgodę uzyskać. Jeżeli chodzi o nowe technologie mamy w programie chociażby zwiększenie nakładów na naukę do 3% PKB, czyli dość istotne zwiększenie, żebyśmy byli konkurencyjni na arenie międzynarodowej. To dla Śląska ma kluczowe znaczenie, dlatego że w oparciu o nasze uczelnie techniczne, o Politechnikę Śląską, jesteśmy w stanie faktycznie współtworzyć te nowe miejsca pracy, żeby nie było tak że jesteśmy wyłącznie montownią dla Niemiec, dla Zachodu, tylko żebyśmy te własne technologie rozwijali. Dlatego nieprzypadkowo na przykład w Gliwicach z drugiego miejsca u nas startuje Alicja Musiał, która jest właśnie specjalistką przemysłu kosmicznego. Pracuje w Gliwicach, wysyła satelity w Kosmos i jest taką pionierką tego nowego przemysłu, który chcemy widzieć na Śląsku.
Przemysł kosmiczny, ale też i lotniczy, bo Gliwice to również lotnictwo, tam jest Politechnika Śląska która również w tym obszarze działa. Jak będziecie dbać o klimat? Często mówicie właśnie, że nie powinniśmy latać, powinniśmy bardziej przerzucić się na komunikację publiczną typu pociąg czy autobus.
Jeżeli chodzi o Polskę, to my jesteśmy liderami jeżeli chodzi o produkcję chociażby autobusów elektrycznych, baterii. My naprawdę mamy bardzo dobrą kartę jeżeli chodzi o transport publiczny pociągiem, infrastrukturę kolejową. To nie jest tak, że inwestycja w infrastrukturę kolejową, w pociągi, w elektryfikację autobusów, to nie jest coś na czym można budować nowoczesne miejsca pracy. To już w Polsce się dzieje. My patrzymy na zieloną transformację także jako na taki duży projekt inwestycyjny, który może napędzić polską gospodarkę i może zrobić ją do przodu. Jedno jest pewne, Śląsk jeżeli był silny, był silny nowoczesnym przemysłem. My nie możemy przespać tej szansy.
Panie pośle zmieniamy nieco temat. Lewica podkreśla, że jest najbardziej proeuropejską siłą polityczną bo wprowadziła Polskę do NATO i do Unii Europejskiej. To teraz powiedzmy co Lewica chce zrobić aby Polacy, mimo trwających wojen w Ukrainie i Izraelu, czuli się bezpiecznie?
Odpowiedź trochę zawarta jest w pytaniu. My jesteśmy przekonani, że nasze bezpieczeństwo w perspektywie średniej i długiej, w ogóle nasze bezpieczeństwo, zależy od naszej silnej obecności w Europie. Najlepszym gwarantem bezpieczeństwa są silne sojusze z tymi, z którymi wiążą nas największe więzi gospodarcze, kulturowe, polityczne, a w oczywisty sposób są to kraje europejskie. Bardzo ważny jest dla nas kierunek północny. To są te kraje Unii Europejskiej, które podzielają naszą wizję geopolityczną i rozumieją zagrożenie ze strony Rosji chociażby, to się okazało szybko po wybuchu pełnoskalowej napaści Rosji na Ukrainę. Ten kierunek północny i sojusz taki bezpieczeństwa z krajami nordyckimi, to jest niedoceniany kierunek. Oczywiście, potrzebujemy budować także sojusze w naszym regionie w ramach Trójmorza, bo to też jest ważne żebyśmy stanowili istotny element, to płuco jedno europejskie, ale myślę, że za mało patrzymy na Północ, więc ten kierunek europejski jest kluczowy, ale także elementarna stabilizacja. W tym momencie, w momencie wojny w Ukrainie, w momencie napiętej sytuacji międzynarodowej w Polsce rezygnują głównodowodzący sił zbrojnych więc to jest bezprecedensowy przykład tego, jak upolitycznienie państwa -bo tak to należy odczytywać-, jak podporządkowywanie kluczowych interesów państwa interesom partyjnym, powoduje że specjaliści odchodzą. W tym wypadku w kluczowej kwestii bezpieczeństwa.
Panie pośle a kwestia migrantów, to jest jeden z głównych tematów kampanii wyborczej, głosy są różne?
Głosy są różne a nie ma polskiej polityki migracyjnej, znaczy takiej polityki która zakłada kogo chcemy zapraszać, na jakich warunkach, jak chcemy włączać te osoby, które już u nas są żyją i pracują, do polskiego społeczeństwa. Jeżeli spojrzymy chociażby na liczbę osób, które teraz uczą się na specjalizacjach: Język polski dla obcokrajowców, to są liczby kompletnie nieprzystające do realiów jakie mamy już w Polsce. My potrzebujemy polityki migracyjnej, która widzi, że bardzo wiele osób z Ukrainy, ale także innych rejonów świata, już tutaj żyje i pracuje, bo inaczej możemy obudzić się z ręką w nocniku i po prostu nie stać nas na to żeby zamykać oczy na rzeczywistość. Oczywiste jest to, że potrzebujemy decydować planowo o tym kto w Polsce jest, wiedzieć kto w Polsce jest, co teraz nie działa. Mamy raport Straży Granicznej który pokazuje, że mur na granicy jest nieszczelny, mamy aferę wizową. My chcemy żebyśmy przestrzegali prawa, żebyśmy przestrzegali prawa azylowego, żebyśmy nie wyrzucali nielegalnie ludzi z Polski, ale żebyśmy wiedzieli kto do Polski przyjeżdża i jeżeli tu żyje i pracuje, wsparli go w tym żeby się zintegrował z polskim społeczeństwem.
Na koniec zmieniamy jeszcze temat. Lewica w swoim programie kładzie duży nacisk, panie pośle, na kwestię kobiet. Chodzi między innymi o ich bezpieczeństwo, ale zapytam najpierw o rolę kobiet w polityce. Tutaj chyba warto dodać, że Lewica jako jedyne ugrupowanie wystawiło podczas poniedziałkowej debaty telewizyjnej właśnie kobietę Joannę Scheuring-Wielgus.
Dla nas jest to dość naturalne. Jeszcze powiem, że jestem z partii Razem, jestem jednym z dwóch posłów, i mamy cztery posłanki. U nas proporcje są takie, że mamy sześć osób: cztery posłanki, dwóch posłów, i to wychodzi normalnie, naturalnie, bo mamy taką kulturę partyjną, która wspiera kobiety i one po prostu normalnie realizują się w polityce, i się okazuje że są na tyle kompetentne, na tyle fantastycznie odnajdują się w tej roli, że tylko dwóch facetów znalazło się na sześć osób w parlamencie, i chcielibyśmy taką politykę widzieć, żeby kobiety same mogły mówić, żebym ja nie musiał mówić teraz co my chcemy dla kobiet, bo te kobiety miałyby na tyle dużą reprezentację żeby nie było, jak często jest teraz, że faceci mówią co by chcieli dla kobiet. Oczywiste dla nas jest, że poza reprezentacją kobiet w polityce, kwestie bezpiecznej aborcji, kwestie opieki okołoporodowej, kwestie refundowanej antykoncepcji, kwestie tych rzeczy które tak naprawdę obciążają w największym stopniu kobiety. To jest dla nas ważne, ale także opieki żłobkowej czy przedszkoli, żeby kobiety mogły skutecznie łączyć macierzyństwo z pracą zarobkową. To są rzeczy, które są dla nas kluczowe, ale one są dla nas kluczowe bo kluczową rolę w naszych formacjach odgrywają kobiety i to tak działa, inaczej działać nie może.
I tutaj musimy postawić kropkę, czas naszej rozmowy niestety dobiega końca. Moim i państwa gościem w Radiu Katowice był dziś poseł Lewicy Maciej Konieczny, „jedynka” na liście Lewicy w okręgu numer 31 obejmującym między innymi Katowice. Bardzo dziękuję za spotkanie.
Dziękuję bardzo.
Zawsze jesteśmy w centrum wydarzeń. Dyskutujemy o problemach ważnych dla kraju i regionu. Zadajemy trudne pytania, zmierzamy do sedna sprawy. Wykładamy kawę na ławę.
