Związkowcy z tyskiej fabryki Fiata będą dziś protestować, domagając się podwyżek.
Zarząd spółki uzależnia wzrost wynagrodzeń od zgody pracowników na wydłużenie tzw. okresów rozliczeniowych czasu pracy do 12 miesięcy.
— Nie możemy się na to zgodzić — powiedziała Wanda Stróżyk, przewodnicząca Solidarności w tyskiej fabryce.
Zakładowa Solidarność domaga się 420 złotych brutto podwyżki dla każdego pracownika. Kolejną akcję zaplanowano na 14 listopada.
Autor: Łukasz Kwaśny