Prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszyk usłyszał dziś zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego.
— Do zdarzenia doszło we wrześniu. Ranny w nim został kierowca motoroweru, któremu prezydent miasta nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu — wyjaśnia prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Krzysztof Matyjaszczyk od początku przyznaje się do winy. Jednocześnie złożył też wniosek o warunkowe umorzenie postępowania karnego.
— Zostanie on rozpatrzony po zaznajomieniu podejrzanego z materiałami dowodowymi w sprawie — dodaje prokurator Tomasz Ozimek.
Prezydentowi Częstochowy grozi do 3 lat więzienia.
Autor: Krzysztof Słabikowski