— Sankcje wobec Rosji mogą być zaostrzone, Polska nie może tego jednak robić sama — mówił na antenie Polskiego Radia Katowice Jerzy Buzek.
Europoseł, gość porannego programu mówi, że nie można być obojętnym na to co się dzieje za naszą wschodnią granicą.
— Misja stabilizacyjna powinna trafić na Ukrainę, ale dopiero gdy będzie tam rozejm. Musi być jednak wyraźna prośba prezydenta Poroszenki, bez tego np. ONZ nie może nic zrobić — dodaje Buzek.
Tymczasem miniona noc na wschodzie Ukrainy minęła spokojnie. Doszło do dwóch ostrzałów i jednego szturmu. Separatyści raz wykorzystali artylerię i raz użyli broni strzeleckiej. Oprócz tego szturmowali miejscowość Szyrokine pod Mariupolem. Ukraińcy odparli trwający pół godziny atak.
Autorzy: Ewelina Kosałka-Passia, Józef Wycisk