Do Sławkowa mogły trafiać nielegalne odpady.
Teren, na którym prywatna firma zwoziła odpady, został zabezpieczony przez policję. Firma zajmuje się rekultywacją terenu i gospodarką odpadami. W 2014 roku uzyskała pozwolenie na działalność od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach. Zgodnie z pozwoleniem miała wykonywać przetwarzanie metodą recyklingu lub odzysku innych materiałów nieorganicznych. Rafał Adamczyk, burmistrz Sławkowa tłumaczy, że mieszkańcy prosili o interwencje, dokuczał im odór i przejeżdżające tiry, które najczęściej zjawiały się późnym wieczorem i nocą. W 2014 roku gmina wystąpiła do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach o zbadanie sprawy.
Policja i prokuratura prowadzą dochodzenie w tej sprawie, ale jak tłumaczy rzecznik śląskiej policji Andrzej Gąska, dla dobra prowadzonego śledztwa, to za wcześnie, aby cokolwiek powiedzieć.
Teren jest dzierżawiony od PKP, a z firmą, która prowadziła tam swoją działalność, na razie nie ma kontaktu.
Autor: Agnieszka Niewolańska