Piosenkarz, instrumentalista, kompozytor, aktor i prezenter telewizyjny Zbigniew Wodecki, zmarł w Warszawie. Miał 67 lat. Informacja o śmierci artysty pojawiła się na jego oficjalnej stronie internetowej.
Artysta 5 lat temu nagrywał w naszym studiu wraz z Ewą Urygą i Big Silesian Band´em światowe przeboje i standardy na płycie Feeling Good wydanej przez Polskie Radio Katowice.
Wodecki często przypomniał swoje śląskie korzenie.
Zbigniew Wodecki śpiewał też na katowickich festiwalach Off czy Tauron, z zespołem MITCH and MITCH a także z muzykami Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach.
— To wielka strata — tak o śmierci muzyka mówi prezes Polskiego Radia Katowice, Piotr Ornowski.
Dziennikarz muzyczny naszej rozgłośni Bartek Gruchlik dodaje, że muzyka Zbigniewa Wodeckiego w Katowicach ożyła na nowo.
Artysta urodził się 6 maja 1950 w Krakowie. Znany z przebojów „Chałupy Welcome to”, „Lubię wracać tam, gdzie byłem”, „Zacznij od Bacha”, „Opowiadaj mi tak” i „Izolda”, jak również dzięki polskim wersjom utworów z filmów animowanych Pszczółka Maja oraz Rudolf czerwononosy Renifer.
Rodzina artysty pochodzi z Łazisk w powiecie wodzisławskim. Wodecki rozpoczął swą przygodę z muzyką już w wieku 5 lat. Z wyróżnieniem ukończył Państwową Szkołę Muzyczną II st. w Krakowie. Pierwotnie, od końca lat 60., był związany z kabaretami Piwnica pod Baranami i Anawa, a także z orkiestrą symfoniczną Polskiego Radia i Krakowską Orkiestrą Kameralną. W latach 1968–1973 akompaniował Ewie Demarczyk. W 1972 roku zadebiutował jako piosenkarz na festiwalu w Opolu. Odniósł sukcesy na wielu festiwalach w kraju i za granicą.
Autorzy: Łukasz Kałuża, Ryszard Stotko/rs/