Jedna osoba ranna po wycieku chemikaliów w myszkowskim zakładzie produkującym piankę służącą m.in. do wypełniania mebli tapicerskich.
17 osób trzeba było ewakuować. Rannego mężczyznę z poparzeniami Lotnicze Pogotowie Ratunkowe przewiozło do Centrum leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Na miejscu pracowało 10 zastępów straży pożarnej w tym 3 ze specjalistycznej grupy chemicznej z Częstochowy.
Trwa usuwanie chemikaliów.
— Teren został zabezpieczony teraz trzeba usunąć chemikalia — wyjaśnia Mariusz Szczepański z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Myszkowie.
— Nie doszło do skażenia gruntu — dodaje Szczepański.
Na miejscu pracuje jeszcze między innymi specjalistyczna grupa chemiczna z Częstochowy.
Autor: Marcin Rudzki /rs/