Niespokojny dyżur mieli dziś ratownicy beskidzkiej grupy GOPR.
Z Babiej Góry ściągali grupkę pięciorga turystów, którzy zdobyli szczyt, ale w trudnych warunkach pogodowych zgubili drogę i zaalarmowali GOPR. Na szczęście poza wychłodzeniem nic poważnego im się nie stało.
Ratownicy przypominają, że na Babiej Górze obowiązuje II stopień zagrożenia lawinowego. To nie są warunki do uprawiania turystyki.
Autor: Agnieszka Tatarczyk /rs/