Polska wygrała w Wołgogradzie z Japonią 1:0 (0:0) w meczu grupy H piłkarskich mistrzostw świata. Bramkę dla reprezentacji Polski w 59. minucie zdobył Jan Bednarek.
— To był mój jedyny strzał w meczu. Cieszę się, że mogłem pomóc drużynie nie tylko w obronie, ale i w ataku — powiedział Jan Bednarek, zdobywca decydującej bramki w spotkaniu z Japonią (1:0). Obrońca został również wybrany oficjalnie najlepszym zawodnikiem meczu.
— Mecz był ważnym momentem, by potwierdzić, że zespół ma charakter, walczy do końca i chociaż trochę radości sprawił kibicom i nam samym — powiedział Adam Nawałka po wygranym meczu reprezentacji Polski z Japonią (1:0) na zakończenie udziału w mistrzostwach świata.
— Przed meczem powiedziałem w szatni, że chciałbym wreszcie zobaczyć drużynę, która się uśmiecha. Zależało mi na tym, żebyśmy nie wsiadali do samolotu po raz kolejny smutni, choć całościowo oczywiście jesteśmy rozgoryczeni — powiedział Kamil Glik, dla którego mecz z Japonią był pierwszym na mundialu rozegranym od pierwszej minuty.
— Dzisiaj udało się nam uratować honor. Pokazaliśmy, że ten system, w którym graliśmy, chyba leży nam najbardziej. Dobrze prezentowaliśmy się w ofensywie i pokazaliśmy, że potrafimy — powiedział po meczu z Japonią kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski.
W innym spotkaniu tej grupy Senegal przegrał w Samarze z Kolumbią 0:1.
Gola w 74. minucie strzelił Yerry Mina. Japończycy i Kolumbijczycy awansowali do 1/8 finału.
/iar/mm/