Kolejne problemy z komunikacją miejską w Jastrzebiu-Zdroju.
Warszawska firma Warbus, która realizuje transport zbiorowy na terenie miasta, kończy współpracę z Międzygminnym Związkiem Komunikacyjnym. To pokłosie protestu kierowców PKM-u, którzy od 11 do 17 lutego przebywali na zwolnieniu lekarskim. Z zajezdni nie wyjechała połowa autobusów.
Firma Warbus podaje, że zmuszona była płacić kary umowne, które wygenerował PKM, będący podwykonawcą kontraktu. O zerwaniu umowy firma poinformowała MZK listownie. Z dostarczonego dokumentu wynika, że autobusy warszawskiego przewoźnika nie wyjadą na drogi już w najbliższy poniedziałek 11 marca.
Autor: Kamil Jasek /rs/