List z prośbą o interwencję wysłali do ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego przedstawiciele central związkowych działających w Polskiej Grupie Górniczej.
To efekt wczorajszych rozmów płacowych, które toczyły się z zarządem. Niestety nie przyniosły efektu. Jak mówi Artur Braszkiewicz, wiceprzewodniczący Solidarności w spółce, strona społeczna uważa, że ministerstwo powinno się zaangażować w spór.
Związkowcy czekają na odpowiedź ministra do środy. W czwartek mają podjąć decyzję odnośnie dalszych kroków.
Górnicy mają 4 główne postulaty. To wzrost płac od 2020 roku o 12 proc., dopłaty do dniówek w wysokości od 18 do 32 złotych i włączenie ich do podstawy naliczania Barbórki i czternastki oraz wypłacenia pracownikom PGG rekompensaty za listopad i grudzień 2019 roku.
Autor: Joanna Opas /rs/
Sobota, czyli dzień pogrzebu papieża Franciszka, będzie dniem żałoby narodowej