Dyrektor Muzeum Śląskiego Alicja Knast uważa, że to nie wyniki ostatniej kontroli w placówce są powodem wszczęcia procedury jej odwołania ze stanowiska.
Jak mówiła na konferencji prasowej, marszałek Jakub Chełstowski chce jej odwołania, bo początkowo nie zgodziła się na organizację kongresu "Programu dla Śląska".
Jak tłumaczyła Alicja Knast, kongres był zaplanowany w czasie kampanii wyborczej. Ostatecznie wyraziła zgodę, bo miała otrzymać informację, że w przeciwnym razie nie będą prowadzone rozmowy na temat III etapu rewitalizacji muzeum.
Z kolei Sławomir Gruszka, rzecznik prasowy marszałka podtrzymał dziś, że o procedurze odwołania zdecydowały wyłącznie wyniki przeprowadzonych kontroli i audytu.
Alicja Knast zaznaczyła, że procedura odwołania jej ze stanowiska rozpoczęła się zanim były znane wyniki kontroli. Sławomir Gruszka zapowiedział, że pismo w sprawie odwołania dyrektor zostanie wysłane do resortu kultury w ciągu kilku najbliższych dni.
Autor: Joanna Opas /rs/