Przedstawiciele związków zawodowych okupowali siedzibę Polskiej Grupy Górniczej w Katowicach.
Związkowcy domagali się natychmiastowego rozpoczęcia rozmów na temat podwyżek płac.
Zapowiedzieli, że będą przebywać w budynku tak długo, dopóki nie uzyskają gwarancji realizacji swoich postulatów, mówi Bogusław Hutek szef górniczej Solidarności.
Od 20 listopada w spółce trwa spór zbiorowy. Związki zawodowe domagają podwyżek płac zasadniczych w 2020 roku oraz włączenia tzw. dodatków gwarantowanych do sumy na podstawie której naliczane będą nagroda barbórkowa i nagroda roczna czyli tzw. "czternastka”.
Jak poinformował rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, Tomasz Głogowski, rozmowy rozpoczęły się po południu. Wieczorem zostały zawieszone do rana. Strony nie doszły do porozumienia.
Na czwartek w części kopalń związkowcy zapowiedzieli tak zwane masówki, czyli akcje informujące załogę o sytuacji i postępie negocjacji.
Autor: Kamil Jasek, Dorota Stabik /ml/rs/