Takiego scenariusza mało kto się spodziewał. Po czterech kolejkach w grupie C, w której nasza drużyna ma za rywali jedną z najpotężniejszych siatkarskich ekip na świecie – Zenit Kazań, to właśnie Pomarańczowi są liderem rozgrywek.
Podopieczni trenera Slobodana Kovacia nie zaznali jeszcze porażki i mają na swym koncie cztery wygrane i 11 punktów. Jastrzębski Węgiel solidnie na to zapracował. Natomiast rosyjski gigant doznał już w tej edycji LM dwóch porażek – najpierw z mistrzem Belgii Noliko Maaseik na wyjeździe, a następnie na własnym terenie właśnie z naszym zespołem.
Okoliczności towarzyszące triumfowi Jastrzębskiego Węgla w Kazaniu były wręcz nieprawdopodobne. Wicemistrzowie Rosji prowadzili w tie-breaku 14:9 i…stracili siedem punktów z rzędu, schodząc z parkietu pokonani! Jeśli ktoś z Państwa nie miał jeszcze okazji zobaczyć tych niesamowitych momentów tie-breaka z udziałem naszej ekipy w stolicy Tatarstanu, zapraszamy do obejrzenia poniższego materiału wideo. Obecna na miejscu nasza klubowa kamera zarejestrowała akcję po akcji od stanu 9:14 do szczęśliwego dla nas finału.
Środowe starcie rewanżowe z Zenitem również zapowiada się frapująco. Na trybunach jastrzębskiej Hali Widowiskowo-Sportowej zasiądzie komplet trzech tysięcy widzów. Wygrana w tym spotkaniu zapewni naszej drużynie awans do fazy play off rozgrywek, czyli najlepszej ósemki tegorocznej edycji Ligi Mistrzów.
– Jest to mecz, który może nam zapewnić pierwsze miejsce w grupie, więc jest się o co bić – mówi Piotr Hain, środkowy Jastrzębskiego Węgla.
– Powiem szczerze, że już nie mogę się doczekać tego meczu. To wspaniałe uczucie, gdy wchodzimy do naszej hali i jest ona wypełniona po brzegi. Przyjeżdża przeciwnik ze światowego topu. Zapraszam wszystkich, bo będzie naprawdę fajnie spotkanie – zapowiada Paweł Rusek, libero Jastrzębskiego Węgla.
Początek środowego starcia o godzinie 18:00.
/mat.pras/