Nazwa walentynki, czyli święto zakochanych, pochodzi od św. Walentego, którego wspomnienie liturgiczne w kościele katolickim obchodzone jest właśnie 14 lutego.
Choć zwyczaje związane z tym dniem wiążą się także ze starożytnym świętem rzymskim, zwanym Luperkaliami, które obchodzono 14 i 15 lutego ku czci Junony, rzymskiej bogini kobiet i małżeństwa oraz Pana, boga opiekuńczego lasów i pól. Tego dnia słowo "kochać" pojawia się w wielu formach.
Skąd kochanie przywędrowało do języka polskiego, wyjaśnia językoznawca prof. Danuta Krzyżyk.
Ponieważ jednym z walentynkowych zwyczajów jest wysyłanie kartek z wyznaniami miłosnymi przypominamy, że nazwę święta - walentynki, piszemy małą literą.
Z okazji walentynek wyjątkowy tramwaj, czyli Zakochana Bana, będzie kursować między pl. Wolności, pętlą Słoneczną a pl. Miarki w Katowicach.
— W tym roku dla pasażerów zagra saksofonista, a w konkursach do wygrania będą m.in. bilety do Multikina, Filharmonii Śląskiej, Teatru Rozrywki i Teatru Śląskiego — mówi Andrzej Zowada z Tramwajów Śląskich. — Dzięki współpracy z Zarządem Transportu Metropolitalnego w Zakochanej Banie nie trzeba będzie kasować biletów. Mamy nadzieję, że tak, jak w poprzednich latach, Zakochana Bana wypełni się zakochanymi, a może też spowoduje, że ktoś pozna w tramwaju swoją walentynkę.
Z kolei w święto zakochanych, biblioteka miejska w Wiśle organizuje Wiślańskie Walentynki połączone z koncertem Ewy Urygi. W Domu Zdrojowym zakochani będą mogli posłuchać artystki obdarzonej nieprzeciętnym głosem, mającej na swoim koncie wiele nagród muzycznych. Dodatkowymi atrakcjami wieczoru będzie zakochana fotobudka i słodki poczęstunek a wstęp na koncert jest bezpłatny.
Natomiast w Bator Art Gallery w Szczyrku odbędzie się koncert Jesteś moją miłością. Wystąpią Lucyna Ordon-Klimczak i Grzegorz Klimczak. W programie piosenki z repertuaru Anny German, Marlene Dietrich, Ordonki i Edith Piaf.
Autor: Andrzej Ochodek, Agnieszka Strzemińska/rs