Mysłowiccy urzędnicy rozpoczęli społeczną walkę ze skutkami epidemii koronawirusa.
Na Facebooku powstała specjalna grupa "Widzialna ręka". Chodzi o kojarzenie pomagających z tymi, którzy tej pomocy potrzebują, mówi prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz.
Miasto podjęło także kroki, żeby wesprzeć lokalnych przedsiębiorców, którzy z powodu epidemii koronawirusa mają coraz więcej problemów...
W ostatnim czasie miasto kupiło dla miejskiego szpitala sprzęt do ratowania życia: 2 respiratory, 2 defibrylatory. Wszystko kosztowało prawie 300 tysięcy złotych.
Autor: E. Kosałka-Passia/ml/