NSZZ Solidarność ma sygnały, że już w tej chwili zwalniani są pracownicy zatrudnieni na umowach terminowych, w tym Ukraińcy.
Sytuacja na rynku pracy wcale nie jest dobra i istnieje uzasadniona obawa, że w najbliższym czasie dojdzie do zwolnień pracowników - mówi przewodniczący NSZZ Solidarność Podbeskidzia Marek Bogusz
Pracodawcy nie wiedzą kiedy produkcja ruszy, do świąt w wielu firmach część pracowników jest na urlopach a część na tzw. postojowym. Część przedsiębiorstw nie ma komponentów do produkcji, inne mimo sporych mocy produkcyjnych mają problemy ze sprzedażą. Szef beskidzkiej Solidarności wyraził obawę, że za sprawą kryzysu bezrobocie w regionie może osiągnąć wynik dwucyfrowy.
Autor: Jarosław Krajewski /as/