10 kopalń należących do Polskiej Grupy Górniczej wstrzymało wydobycie. Ma to związek z zapobieganiu rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Pierwotnie zakłady miały wstrzymać prace od wtorku, co ogłaszała wicepremier Jacek Sasin, jednak na to nie chciała się zgodzić strona społeczna. Finalnie jednak udało się dojść do porozumienia i ustalono, że zakłady wstrzymają wydobycie od dziś do 3 lipca. W kopalniach prowadzone są tylko prace związane z neutralizowaniem zagrożeń naturalnych i zabezpieczające tak, by można było po okresie przestoju wznowić wydobycie. Jednocześnie wciąż trwają badania przesiewowe pracowników kopalń. Do tej pory przeprowadzono 44 tysiące wymazów. Aktualnie jest 1726 zakażonych górników, a 1208 przebywa na kwarantannie. Wyzdrowiało 896. Najwięcej przypadków, bo aż 672 jest w kopalni Jankowice, 460 zakażonych jest w kopalni Sośnica, a 236 w Staszic.
Z kolei w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej wydobycie zostało wstrzymane już od 9 czerwca, natomiast do dziś dyrektorzy 2 kopalń mają przedstawić harmonogram prac zabezpieczających zakłady. W kopalniach JSW potwierdzono 3042 przypadki zarażenia koronawirusem. Najwięcej w Pniówku, bo to 1589 osób, z kolei 1176 osób jest zakażonych w Ruchu Zofiówka, a 238 w kopalni Jastrzębie-Bzie. Na kwarantannie przebywają 192 osoby.
Autor: Joanna Opas /as/