Czechowicka straż miejska szuka sprawcy zniszczenia plakatów wyborczych w Czechowicach-Dziedzicach.
Wandala uwieczniły kamery monitoringu, a lokalni działacze PiS zamieścili film na swojej stronie licząc, że ktoś rozpozna sprawcę. Czechowicki radny Wojciech Leśny mówi Radiu Katowice, że to nie pierwszy tego typu przypadek.
Za niszczenie materiałów wyborczych grozi kara grzywny. Jej wysokość ustalana jest przez sąd i może wynieść nawet 5 tysięcy złotych. Jeśli komitet wyborczy oszacuje swoje straty na kwotę przekraczającą 420 złotych, to zgodnie z kodeksem karnym, grozi za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Autor: Jarosław Krajewski /rs/