Katarzyna Kawa z Magdaleną Fręch w finale pań i Daniel Michalski z Kacprem Żukiem w finale singlistów. To pary niedzielnych finałów Mistrzostw Polski w tenisie ziemnym rozgrywanych na kortach Górnika Bytom.
W sobotnich półfinałach nie brakowało sensacyjnych rozstrzygnięć. Daniel Michalski, po bardzo dobrym spotkaniu, pokonał 2:0 Kamila Majchrzaka. Turniejowa dwójka próbowała w drugim secie odmienić losy meczu, ale po tie - breaku (7:5), Majchrzak musiał uznać wyższość niżej notowanego rywala. To kolejna niespodzianka w turnieju po tym jak z mistrzostw odpadł Hubert Hurkacz.
Bardzo dobry mecz, bardzo się cieszę, że wygrałem, Kamil jest super zawodnikiem. Mecz może na początku nie układał się wedle mojej myśli ale wynik końcowy to już jak najbardziej na plus - mówił tuż po spotkaniu Daniel Michalski. A tak mówił na temat Kacpra Żuka, czyli finałowego rywala - Z Kacprem znamy się bardzo długo, ostatni mecz był na jego korzyść w Gdańsku, ale teraz czas na rewanż.
Również po 2:0 swoje półfinałowe spotkania wygrały Katarzyna Kawa i Magdalena Fręch. Zawodniczka bytomskiego Górnika nie dała szans Anastazji Shoshynie i w finale zagra o złoty medal dla miejscowego klubu.
Jestem bardzo zadowolona z tego jak zagrałam, przede wszystkim taktycznie, wiedziałam jak trzeba grać z Nastką i cieszę się, że nie popełniałam niewymuszonych błędów, albo bardzo mało i to jednak ja prowadziłam grę, jednak ja zmieniałam ten rytm i miałam większe pole manewru na tym meczu - powiedziała Fręch po finale.
Niedzielne finały zaplanowano na godzinę 10:00. Najpierw na kort centralny wyjdą panie. Po zakończeniu spotkania dojdzie do rywalizacji panów.
Autor: Piotr Muszalski/pm/