Rodzice niemowlęcia, które zmarło wczoraj w Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka, przebywają w policyjnym areszcie.
Lekarze poinformowali funkcjonariuszy, że chłopczyk mógł być maltretowany.
Miał urazy głowy, liczne stłuczenia i widoczne wcześniejsze złamania.
— Konieczne było zatrzymanie obojga rodziców — mówi oficer prasowy rudzkiej policji, st. asp. Arkadiusz Ciozak.
Mieliśmy sygnał, że rodzice wcześniej znęcali się nad dziećmi.
Rodzice podczas zatrzymania byli trzeźwi. Drugie ich dziecko - 14 miesięczna córka - od wczoraj przebywa w pogotowiu rodzinnym, lekarz nie stwierdził u niej obrażeń.
Autor: Agnieszka Loch /pg/