Oprócz wielkiego triumfu na francuskich kortach, Iga Świątek ma za sobą świetnie zdaną maturę. Wobec wspaniałych tradycji tenisowych w Katowicach i najlepszej uczelni sportowej w kraju, red. Jerzy Góra pyta: czy Iga Świątek mogłaby zostać studentką AWF Katowice?
Pierwsza polska zwyciężczyni turnieju Wielkiego Szlema ma za sobą wspaniałe dwa tygodnie. Jednak nie jest to jej jedyny tegoroczny sukces młodej tenisistki. Świątek z bardzo dobrym wynikiem zdała egzamin maturalny. Wiadomo już, że start w Roland Garros był ostatnim turniejem Polki w tym roku. Teraz będzie mogła skupić się na życiu prywatnym. 19 - latka, mimo młodego wieku jest bardzo dojrzałą i rozsądną osobą i na pewno myśli już o swojej przyszłości. Po maturze czas na studia, które u sportowców toczą się oczywiście w specjalnym trybie, ale wiele uczelni przystaje na taką naukę.
Jedną z takich uczelni jest Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach, która w ostatnich latach co prawda skupiła się na pozyskiwaniu lekkoatletycznych gwiazd, ale przez wiele lat zawodniczką i studentką uczelni była najlepsza polska biegaczka narciarska w historii, Justyna Kowalczyk. Barwy AZS AWF Katowice w ostatnich latach zaczęli reprezentować m. in. Anita Włodarczyk, Justyna Święty - Ersetic, Paweł Fajdek, Ewa Swoboda czy Joanna Jóźwik. Poza tym uczelnia ma studentów, którzy są zawodnikami innych klubów, jak na przykład Dawid Kubacki, który skacze dla Wisły Zakopane.
Na antenie Polskiego Radia Katowice, redaktor Jerzy Góra z redakcji sportowej zadał pytanie: "czy Iga Świątek mogłaby zostać studentką AWF Katowice?" Oczywiście zainteresowanie musiałoby być po obu stronach: zawodniczki i uczelni, ale włodarze katowickiej akademii nie raz pokazywali, że dla nich niemożliwe nie istnieje. Władze województwa i miasta też mogłyby się zainteresować takim pomysłem tym bardziej, że Katowice mają wspaniałe tradycje tenisowe. Kortów im. Jadwigi Jędrzejowskiej przy ulicy Astrów, co prawda już nie ma, ale pamięć o tej zawodniczce w świecie tenisa jest nadal żywa. Trzykrotna finalistka turniejów Wielkiego Szlema i zwyciężczyni French Open w grze podwójnej z 1939. roku do Katowic trafiła w 1948. roku. Wyszła za mąż za producenta butów i jednego z działaczy KS Baildon Alfreda Galerta. Mieszkała w Brynowie na Ptasim Osiedlu, ale oczywiście większość czasu spędzała na kortach, najpierw jako zawodniczka Pogoni i Baildonu Katowice, później jako trenerka. W sumie zdobyła 22 tytuły Mistrzostw Polski w singlu, a i jej dokonania w grze podwójnej i mikście robią wrażenie.
Sukces Igi Świątek może być wodą na młyn dla tej dyscypliny w kraju. Studiowanie 19 - latki na AWF w Katowicach może być prestiżem nie tylko dla uczelni, ale i dla niej samej.
Autor: Piotr Muszalski/pm/
