Dodatek covidowy decyzją ministra zdrowia dostanie tylko część medyków zaangażowanych w walkę z pandemią.
Nie otrzymają go m.in sanitariusze, salowe, rejestratorki i inni pracownicy, którzy również są na pierwszej linii frontu w walce z koronawirusem.
"Ministerstwo upokorzyło znaczną część pracowników służby zdrowia" – napisała w Sieci Halina Cierpiał, przewodnicząca Regionalnego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ Solidarność” w Katowicach. Przeciwko pominięciu przez resort wielu grup zawodowych zaprotestował też Krajowy Sekretariat Ochrony Zdrowia NSZZ Solidarność”. Zwrócił uwagę, że dodatku do pensji nie otrzymają najgorzej opłacane grupy pracowników, a także pracownicy Sanepidu. Związkowcy zapowiadają, że zwrócą się do ministra zdrowia o uzupełnienie listy grup zawodowych, którym przyznany zostanie dodatek. Przedstawiciele Solidarności ochrony zdrowia zapowiadają, że wystąpienie w tej sprawie skierują również do premiera Mateusza Morawieckiego.
Autor: Agnieszka Loch/ml/