Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej sfinansuje w połowie usunięcie składowiska niebezpiecznych odpadów w Mysłowicach.
Do rewitalizacji dołoży się Wojewódzki Fundusz w wymiarze 15% kwoty, resztę zapłaci miasto. Taką decyzję ogłosił dzisiaj minister Michał Wójcik.
Całkowity koszt usunięcia składowiska wyniesie ok. 87 milionów złotych.
— Miasto znalazło już firmę, która zajmie się likwidacją odpadów — mówi prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz.
Mysłowickie składowisko w dzielnicy Brzezinka to największa bomba ekologiczna w regionie. Obecnie teren jest monitorowany, by nie dopuścić do wycieku lub pożaru niebezpiecznych substancji.
Autor: Marta Dobrowolska /rs/