Niemal od pierwszej do ostatniej minuty zwycięstwo szczypiornistów Górnika nie było zagrożone. Zabrzanie wygrali z Piotrkowianinem i awansowali na 4. miejsce w tabeli PGNiG Superligi.
Górnicy przystępowali do spotkania z niemałymi problemami. Zabrzanie musieli radzić sobie bez Iso Sluijtersa kontuzjowanego w ostatnim spotkaniu. Powrócił natomiast Rafał Gliński. Podopieczni trenera Lijewskiego rozpoczęli idealnie. W 7. minucie prowadzili już 5:1. Bartosz Jurecki po takim starcie poprosił o czas dla swojej drużyny. Piotrkowianin zaczął odrabiać straty, ale nie na długo. Gospodarze łapali kary, które szybko wykorzystali zabrzanie i zrobiło się 3:7. Bardzo dobrze w pierwszej połowie spisywał się Krzysztof Łyżwa, który oprócz 4. bramek, miał na swoim koncie kilka kluczowych asyst. Chociaż zabrzanie przeważali i utrzymywali dystans, to w kilku sytuacjach zabrakło zimnej krwi. Przede wszystkim martwić Marcina Lijewskiego powinny niewykorzystane sytuacje sam na sam. Górnicy potrafili strzelić jeszcze kilka bramek i do przerwy prowadzili 14:8.
Mimo świetnej dyspozycji 19 - letniego Kacpra Ligarzewskiego, Trójkolorowi potrafili utrzymywać dystans 4 - 5 trafień. Kiedy zawodnicy z Piotrkowa Trybunalskiego zaczęli lepiej grać także w obronie do głosu doszli skrzydłowi zabrzan. Dzięki Krystianowi Bondziorowi i Janowi Czuwarze goście na dziesięć minut przed końcem prowadzili 22:15. Po raz kolejny uaktywnił się Łyżwa, który rzucał niemal z każdej pozycji, a także rozdzielał kolejne piłki do swoich partnerów. Gdy na cztery minuty przed końcem Górnik prowadził 27:17 było już pewne, że gospodarze nie odwrócą już losów tego spotkania. Ostatecznie zabrzanie wygrali pewnie 30:20.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Górnik Zabrze 20:30 (8:14)
Piotrkowianin: Kot, Ligarzewski – Rutkowski 4, Surosz 3, Matyjasik 3, Pacześny 2, Mosiołek 2, Szopa 2, Turkowski 1, Mastalrze 1, Swat 1, Pożarek 1, Sobut, Tórz, Kaźmierczak. Trener: Bartosz Jurecki
Kary: 10 minut (Rutkowski, Surosz, Pacześny, Mosiołek, Mastalerz)
Karne: 1/1
Górnik: Skrzyniarz, Kazimier – Łyżwa 9, Tomczak 4, Czuwara 3, Bondzior 3, Dudkowski 3, Kondratiuk 2, Bis 2, Buszkow 1, Daćko 1, Krawczyk 1, Gogola 1, Adamuszek, Gliński. Trener: Marcin Lijewski
Kary: 4 minuty (Bis, Tomczak)
Karne: 2/4
Autor: Piotr Muszalski/pm/