Kamil Stoch zwyciężył w Bischofshofen, czym przypieczętował triumf w 69.Turnieju Czterech Skoczni. 3. w turnieju był Dawid Kubacki. Aż czterech Polaków znalazło się w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej.
Jak komfortową sytuację przed ostatnim konkursem 69.Turnieju Czterech Skoczni miał Kamil Stoch pokazywała klasyfikacja generalna po trzech zawodach. Polak wyprzedzał drugiego w generalce Dawida Kubackiego o 15,2 punktu, a trzeciego Halvora Egnera Graneruda - faworyta do triumfu - aż o 20,6. Sport jednak nie takie historię pisał i zawodnik z Zębu nie mógł lekceważyć rywali. Zanim doszło do decydującej rozgrywki pierwszym Polakiem na belce był Andrzej Stękała. Rewelacyjny w tym sezonie skoczek osiągnął świetny rezultat lądując na 135 metrze. Kolejnym z Biało - Czerwonych był Piotr Żyła, który wylądował metr bliżej aniżeli Stękała. Jak się później miało okazać skoki obu skoczków dały im miejsce w czołówce konkursu po pierwszej serii. Już tak dobrze nie poradził sobie Aleksander Zniszczoł. Ale jego 126 metrów dało mu awans. Niestety 122 m. Klemensa Murańki zakończyło występ Polaka w Bischofshofen na pierwszej serii. Podobnie było w przypadku Macieja Kota, który zawalił swoją próbę lądując na 113 metrze. O wiele lepiej było w przypadku Dawida Kubackiego. Wicelider klasyfikacji generalnej konkursu uzyskał 132 metry. Ze skoku na skok rywalizacja była coraz bardziej zacięta. Va banque zagrał trener Stoeckl, który zdecydował się obniżyć belkę Granerudowi, ale ten uzyskał "tylko" 133 metry. Na najważniejszy skok pierwszej serii trzeba było poczekać. Kamil Stoch przystępował do zawodów także jako zwycięzca kwalifikacji. Stoch fenomenalnym skokiem na odległość 139 metrów był liderem także przed finałową serią. Pozycję Polaków prezentowały się następującą:
Kamil Stoch - 1.
Andrzej Stękała - 4.
Żyła - 10.
Kubacki - 12.
Zniszczoł - 22.
Pierwszym z Polaków w drugiej serii był Zniszczoł, który skoczył tylko metr dalej niż w pierwszej rundzie. Ostatecznie zajął w Bischofshofen 25. miejsce. Potem trochę trzeba było poczekać na kolejnego z Biało - Czerwonych. Następny w kolejce był Kubacki. 131,5 metra dało mu na koniec 15. pozycję. W pierwszej dziesiątce było trzech polskich skoczków. Piotr Żyła po skoku na 136,5 m. wskoczył na siódmą pozycję. Andrzej Stękała znalazł się tuż za nim, kończąc konkurs 133 metrowym skokiem. I w końcu na belce zasiadł ten, który już dwukrotnie zdobywał Złotego Orła. I zamierzał to powtórzyć. Stoch zdeklasował rywali skokiem na odległość 140 metrów. To był nokaut. Drugi w dzisiejszym konkursie Marius Lindvik miał stratę do Polaka ponad 20. punktów! Tym samym Stoch został zwycięzcą 69.Turnieju Czterech Skoczni.
WYNIKI KONKURSU W BISCHOFSHOFEN:
1. Kamil Stoch (Polska) 300,7 pkt (139 i 140 m)
2. Marius Lindvik (Norwegia) 280,4 pkt (137 i 140,5 m)
3. Karl Geiger (Niemcy) 277,3 pkt (138 i 133,5 m)
4. Stefan Kraft (Austria) 275,9 pkt (132 i 137 m)
5. Robert Johansson (Norwegia) 274,8 pkt (130,5 m i 139 m)
6. Michael Hayboeck (Austria) 274,6 pkt (133,5 i 137,5 m)
7. Piotr Żyła (Polska) 273,9 pkt (134 i 136,5 m)
8. Andrzej Stękała (Polska) 272,2 pkt (135 i 133 m)
9. Yukiya Sato (Japonia) 270,5 pkt (133 i 135 m)
10. Daniel Huber (Austria) 268,9 pkt (134 i 132,5 m)
...
15. Dawid Kubacki (Polska) 263,1 pkt (132 i 131,5 m)
25. Aleksander Zniszczoł (Polska) 231,9 pkt (126 i 123 m)
W klasyfikacji generalnej, oprócz zwycięstwa Stocha, mieliśmy wiele powodów do radości. Na najniższym stopniu podium znalazł się Dawid Kubacki, który tym samym wyrównał osiągnięcie Adama Małysza sprzed lat. Mistrz z Wisły, tak jak Kubacki, raz wygrywał turniej, a raz był trzeci. Ale oprócz pozycji medalowych Stocha i Kubackiego bardzo dobrze spisali się Piotr Żyła i Andrzej Stękała, kolejno zajmując 5. i 6. miejsce. W sumie w całej historii polscy zawodnicy zdobyli Złotego Orła już 5 razy. Kamil Stoch 3 razy, Małysz i Kubacki jednokrotnie.
KLASYFIKACJA GENERALNA 69.TURNIEJU CZTERECH SKOCZNI:
1. KAMIL STOCH 1110,6
2. Karl Geiger 1062,5
3. Dawid Kubacki 1057,8
4. Halvor Egner Granerud 1057,4
5. Piotr Żyła 1037,2
6. Andrzej Stękała 1032,5
6. Ryoyu Kobayashi 1032,5
8. Stefan Kraft 1019,1
9. Peter Prevc 1018
10. Daniel Huber 1014,7
Autor: Piotr Muszalski/pm/
