Piłkarze ręczni reprezentacji Polski udanie rozpoczęli mistrzostwa świata. W pierwszym meczu Biało-Czerwoni pokonali Tunezję 30:28.
Już stawka pierwszego meczu Polaków miała dla naszych reprezentantów nie małe znaczenie. W starciu Brazylii z Hiszpanami padł remis 29:29, więc wygrany meczu Polska-Tunezja zostałby liderem grupy. Było więc o co walczyć.
Polacy zaczęli bez kompleksów. Szybko rzucili kilka bramek, ale też nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Tunezyjczyków. Ci w pewnym momencie przejęli kontrolę nad spotkaniem i doprowadzili do czterobramkowego prowadzenia. Szwankowała przede wszystkim defensywa Biało-Czerwonych, nie pomagali też bramkarze. Na domiar złego w ofensywie polscy zawodnicy często się mylili. Nawet pojedynków sam na sam nie potrafili wykorzystać Gębala i Krajewski. Na szczęście dla weteranów reprezentacji, ciężar zdobywania bramek wziął na siebie nieco młodszy Arkadiusz Moryto. Ten zaczął trafiać niemal w każdej sytuacji, pierwszą połowę zakończył z 6 bramkami i to w dużej mierze dzięki niemu Polska po pierwszych 30 minutach remisowała z Tunezją 17:17.
Początek drugiej odsłony należał do tunezyjskich szczypiornistów. Na szczęście Polska miała w bramce Piotra Wyszomirskiego, który bronił jak w transie i nie dawał rywalom odskoczyć. Niestety, jego dyspozycji nie wykorzystywali koledzy z pola, którzy zatracili skuteczność. W pierwszych dziesięciu minutach na pochwałę znów zasługiwał Moryto. Gdyby nie jego bramki, kto wie jak zakończyłby się mecz dla Polski.
Polska na 20 minut przed końcem w końcu zaczęła grać płynniej. Przede wszystkim podopieczni Tomasza Rombla poprawili defensywę, kontrataki zaczęli kończyć polscy skrzydłowi, co wprowadziło nerwowość w poczynania Tunezyjczyków. Ci jednak nie zamierzali się poddawać i ponownie postraszyli Biało-Czerwonych. Szczypiorniści znad Wisły zachowali jednak więcej zimniej krwi w końcówce i to oni mogli się cieszyć z ostatecznego triumfu.
Polska został liderem grupy B. Kolejny mecz Biało-Czerwoni zagrają w niedzielę z Hiszpanią o 20.30.
Tunezja – Polska 30:28 (17:17).
Tunezja: Maggaiez, Harbaoui – Majdoub 1, Haj 1, Sanai 9, Maaref 2, Rzig 2, Soussi, Toumi 1, Jbeli, Jaballah 5, Darmooul 6, Zaied 1, Jaziri, , Ben Abdallah, Margheli.
Polska: Wyszomirski, Morawski – Olejniczak 1, Krajewski 5, Walczak, Sićko 3, Majdziński, Czuwara, Pilitowski 1, Moryto 11, Daszek 1, M. Gębala 4, Przybylski 3, Dawydzik, T. Gębala 1, Chrapkowski.
Autor: Piotr Muszalski/pm/