Radio Katowice
Radio Katowice / Wiadomości sportowe
Fenomenalny powrót Piasta! Gliwiczanie odwrócili losy meczu i wygrali w Krakowie.
31.01.2021
19:35:00

fot.piast-gliwice.eu

Gliwiczanie po 20 minutach przegrywali 0:3, ale jeszcze w pierwszej połowie strzelili dwie bramki, po przerwie przesądzili o tym, że komplet punktów pojechał na Śląsk.

Pierwsze pół godziny należało do zawodników Wisły. Gdyby podopieczni Petera Hyballi prowadzili 5:0 nikogo nie mogłoby to dziwić. Zagubieni piłkarze gości nie mieli nic do powiedzenia. 5. minuta Łukasz Burliga. 12. minuta Maciej Sadlok. 20. minuta Felicio Brown Forbes. Piast nie potrafił z piłką wejść na połowę rywali. Wiślacy mieli jeszcze rzut karny, ale po wideo analizie został on anulowany. 

W 34. minucie zareagował Waldemar Fornalik. Na boisku pojawił się Tomasz Jodłowiec, który zmienił Michała Chrapka. Ta decyzja szkoleniowca Piasta odmieniła grę gości. Już trzy minuty później gliwiczanie złapali kontakt. Indywidualną akcją popisał się Jakub Świerczok, który strzelił już po raz 7. w tym sezonie. Minęły dwie minuty a Dominik Steczyk uderzył z dystansu, nie najlepiej  interweniował golkiper gospodarzy i Piast przegrywał tylko 2:3. 

Po przerwie mieliśmy już wyrównane zawody. Pierwsi do ataków ruszyli krakowianie, ale w ich poczynaniach brakowało konkretów. Dużo strzałów było niecelnych, w kilku sytuacjach dobrze interweniowali obrońcy z Gliwic. W 53. minucie Frantiska Placha uratowała poprzeczka po strzale Juana Carlosa. Goście grali nadal dobrze, ale nie potrafili poważnie zagrozić bramce Michała Buchalika. W 89. minucie sędzia zawodów podyktował rzut karny dla Piasta. Faulowany był Świerczok, choć miejscowi byli innego zdania. Jedenastkę na gola zamienił sam poszkodowany. 

Piast nie zamierzał poprzestać na remisie. Wykorzystał dekoncentrację Białej Gwiazdy w doliczonym czasie gry. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Kristofer Vida, który wykorzystał podanie Michała Żyry i z bliska pokonał bramkarza gospodarzy.

To był naprawdę nieprawdopodobny mecz i coś niesamowitego. Pierwszy raz w mojej karierze trenerskiej i zawodniczej, uczestniczyłem w takim spotkaniu, gdzie przegrywając 0-3, wygraliśmy 4-3. Szacunek dla drużyny, że przy stanie 3-0 potrafiła się podnieść i wziąć sprawy w swoje ręce. Na pewno będziemy analizować, co było przyczyną tego, że po dwudziestu minutach przegrywaliśmy wysoko, a na boisku istniała praktycznie tylko jedna drużyna. To jest materiał do głębokiej analizy. Finalnie to my jesteśmy zwycięscy, w drugiej połowie pokazaliśmy już tego prawdziwego Piasta. Takie mecze i punkty są wyjątkowe, tym bardziej się cieszymy — mówił po spotkaniu Waldemar Fornalik.

Trzy punkty zdobyte w Krakowie dały piłkarzom Piasta awans na 11. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Z 17. punktami na koncie podopieczni Waldemara Fornalika mogą realnie myśleć o zaatakowaniu pierwszej 10-tki w następnej kolejce. 6 lutego na własnym boisku podejmą Śląsk Wrocław. A tu o spotkaniu z Wisłą jeszcze strzelec zwycięskiego gola:

— Początek meczu obserwowałem poza boiskiem. Pierwsze dziesięć, piętnaście minut to nie była nasza gra. Mieliśmy sporo problemów, a przeciwnik wyszedł na nas wysoko i grał naprawdę dobrze pressingiem. Bardzo szybko strzelili nam trzy bramki. Długo nie potrafiliśmy się odnaleźć i nie mogliśmy poradzić sobie z grą rywala. Później, po strzeleniu pierwszego gola wyglądało na to, że wreszcie znaleźliśmy sposób na ten pressing i udawało nam się odszukać wolne przestrzenie pomiędzy liniami. Byliśmy coraz lepsi, zdobyliśmy drugą bramkę, na którą złożyły się świetne uderzenie Dominika Steczyka i minimalny błąd bramkarza. Gol szczęśliwy, ale dla nas bardzo ważny. Druga połowa była już znacznie lepsza w naszym wykonaniu. Mieliśmy dużo więcej z gry i stwarzaliśmy sobie kolejne szanse. Indywidualnie moja sytuacja wyglądała dość podobnie. Początek nie był jeszcze dobry, dopiero kolejna próba skończyła się powodzeniem. Naprawdę długo czekałem na swojego pierwszego gola, ale wreszcie się doczekałem. Czas wyczekiwania był długi, ale myślę, że nie mogło być lepszego momentu na to trafienie.


Niebiesko-Czerwoni są niepokonani na ekstraklasowych boiskach od 8 spotkań.

Wisła Kraków - Piast Gliwice 3-4 (3-2)

1-0 - Burliga, 5 min.

2-0 - Sadlok, 12 min.

3-0 – Brown Forbes, 20 min.

3-1 - Świerczok, 37 min.

3-2 – Steczyk, 39 min.

3-3 - Świerczok, 90 min. (k.)

3-4 - Vida, 94 min.

Wisła: Buchalik - Burliga (90+1. Szot), Frydrych, Mehremić, Sadlok – Plewka, Savic, Zhukov (77. Starzyński) - Juan Carlos (90+1. Boguski), Yeboah (67. Błaszykowski) - Brown Forbes ( 67. Medved)

Piast: Plach - Czerwiński, Huk, Konczowski, Holubek – Lipski (60. Żyro), Sokołowski - Chrapek (37. Jodłowiec), Badia (60. Vida) -  Świerczok, Steczyk

Żółte kartki: Burliga, Zukov, Savić, Mehremić - Sokołowski, Żyro


Autor: Piotr Muszalski/pm/


Zobacz także Wiadomości sportowe

Autopromocja
Kontakt

Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach
Radio Katowice SPÓŁKA AKCYJNA w likwidacji
ul. Ligonia 29, 40-036 Katowice
tel. +48 32 2005 400, fax +48 32 2005 581
e-mail: sekretariat@radio.katowice.pl
NIP 634-00-20-312
konto: ING BSK SA O/Katowice
IBAN: PL 57 1050 1214 1000 0007 0006 0692
Kod BIC (Swift): INGBPLPW
Redaguje zespół: Redakcja Nowych Mediów
tel. +48 32 2005 525, +48 32 2005 487
e-mail: radio@radio.katowice.pl

Copyright © by Polskie Radio Regionalna Rozgłośnia w Katowicach Radio Katowice SA