Reprezentacja Polski w koszykówce pewnie pokonała Rumunię. Biało-Czerwoni już wcześniej zapewnili sobie awans do EuroBasketu.
Mike Taylor pewny już udziału w mistrzostwach Europy dał szansę młodym zawodnikom. W pierwszym składzie zadebiutował niespełna 18-letni Jeremy Sochan. Swoje pierwsze minuty w reprezentacyjnych barwach zaliczył Jakub Garbacz. Kolejnym debiutantem był Igor Milicić, który na parkiecie pojawił się w drugiej kwarcie.
Polacy od początku narzucili przeciwnikom swój rytm gry. W akcjach brylował Michał Michalak i to w dużej mierze dzięki niemu reprezentacja prowadziła 7:3. Potem mecz się wyrównał. Z obu stron zawodnicy mogli pochwalić się skutecznością rzutów dystansowych. Jednak wspomniany Sochan wraz z Dominikiem Olejniczakiem utrzymywali przewagę Biało-Czerwonych.
W drugą kwartę Polacy wchodzili przy wyniku 34:26. Podopieczni trenera Taylora zaczęli od serii 6:0. Po chwili Michalak zaliczył trójkę i Polska prowadziła 13 punktami. Końcówka kwarty należała jednak do Rumunów. Dwie szybkie trójki i na przerwę obie reprezentacje schodziły przy stanie 50:47 dla Polski.
Po wznowieniu Polacy zaliczyli sześciopunktowy serial. Za kreowanie akcji wziął się Adam Waczyński. Weteranowi dzielnie wtórował Sochan, po którego akcji 3+1, przewaga Polaków wzrosła do 18 punktów. Po 30 minutach było 75:63.
Rumuni na początku czwartej odsłony dzielnie i skutecznie walczyli z gospodarzami. W pewnym momencie Biało-Czerwoni prowadzili już tylko 3 punktami. W dobrym momencie obudzili się Michalak i Aleksander Balcerowski i choć końcówka zapewniła miejscowym małe nerwy, to Polska pewnie pokonała rumuńską drużynę.
Jeremy Sochan debiutują w wieku niespełna 18 lat stał się najmłodszym zawodnikiem w historii reprezentacji.
— Przede wszystkim dziękuję trenerowi za tą szansę. Naprawdę nie mam słów, jestem zszokowany! W trakcie meczu mieliśmy wzloty i upadki, ale ostatecznie wygraliśmy. Myślę, że rozegrałem całkiem niezły mecz, reszta graczy również. To był świetny dzień — mówił Jeremy Sochan zaraz po spotkaniu. Po czym dodał — Nie spodziewałem się tak dobrego debiutu, ale w każdym meczu próbuję dać z siebie wszystko. To przychodzi mi w naturalny sposób, tak właśnie gram. Myślę, że zagrałem dobrze, a tego akurat się po sobie spodziewałem.
EuroBasket2022 rozegrane zostaną w czterech krajach: w Niemczech, Włoszech, Czechach i w Gruzji.
Polska - Rumunia 88:81 (34:26, 16:21, 25:16, 13:18)
Polska: Michalak 24, Sochan 18, Balcerowski 11, Olejniczak 9, Dziewa 8, Kolenda 6, Waczyński 5, Garbacz 3, Ponitka 2, Milicić 2, Slaughter 0
Rumunia: Maciuca 16, Nicolescu 15, Popa 11, Olah 10, Uta 10, Diculescu 7, Gheorghe 6, Dragoste 6, Badiu 0, Berceanu 0, Fometescu 0
Autor: Piotr Muszalski/pm/