Podopieczni Waldemara Fornalika zdołali odwrócić losy spotkania. Trafienia dwóch rezerwowych, Patryka Lipskiego i Tiago Alvesa, dały gliwiczanom komplet punktów.
Beniaminek ekstraklasy świetnie rozpoczął to spotkanie. W pozornie prostej sytuacji pomylił się Piotr Malarczyk, który minął się z piłką, a z błędu skorzystał Aleksandar Kolew. Bułgar pewnie pokonał Frantiska Placha. Stal nie zamierzał poprzestać na jednej bramce. Już 15 minut później powinno być 0:2. Sytuację sam na sam z bramkarzem zmarnował były piłkarz gliwickiego klubu Mateusz Mak.
Niezłą sytuację tuż przed przerwą miał Maciej Domański, ale jego uderzenie obronił słowacki golkiper. Gospodarze o pierwszej połowie chcieli jak najszybciej zapomnieć. Stal prowadziła zasłużenie.
Po przerwie miejscowi byli już inną drużyną. Sytuacji nie zdołali jednak wykorzystać Jakub Świerczok i Michał Chrapek. Mielczanie też nie próżnowali, zmarnowali dobrą okazję na podwyższenie wyniku, kiedy dwukrotnie próbowali dobijać strzały na bramkę Placha.
Skutecznością wykazał się za to Patryk Lipski, który wszedł po przerwie na plac gry. Rezerwowy popisał się fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego i Piast zdołał wyrównać.
Minęło 10 minut, gdy gospodarze wyszli na prowadzenie. Bohaterem Piasta znów okazał się rezerwowy. Tiago ALves wykorzystał podanie Świerczoka i z bliska pokonał bramkarza gości.
Jeszcze w doliczonym czasie gry zatrudniony przez graczy Stali został Plach, ale popisał się udaną interwencją. Dzięki zwycięstwu Piast Gliwice awansował na 8. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy i na pewno pozostanie w pierwszej 10-tce po tej kolejce.
Piast Gliwice - Stal Mielec 2-1 (0-1)
0-1 - Kolev, 8 min.
1-1 - Lipski, 61 min.
2-1 - Alves, 72 min.
Piast: Plach - Konczkowski, Czerwiński, Malarczyk (82. Huk), Holubek - Jodłowiec (46. Lipski), Sokołowski - Pyrka (61. Steczyk), Chrapek (78. Milewski), Vida (46. Alves) - Świerczok.
Stal: Strączek - Getinger, Żyro, Flis, Granlund, Matras - Domański (73. Dadok), Forsell (73. Prokić), Tomasiewicz, Mak (57. Jankowski) - Kolev (57. Zjawiński).
Żółte kartki: Zjawiński, Flis.
Autor: Piotr Muszalski/pm/