Dwie bramki Jakuba Świerczoka dały zwycięstwo Piastowi Gliwice w derbowym starciu. Podbeskidzie jest w coraz gorszej sytuacji.
Oba zespoły w tym sezonie walczą o zupełnie inne cele. Piast przed tą kolejką był na 7. miejscu, ale strata do 4. pozycji była niewielka. Podbeskidzie po ostatniej wygranej Stali w Poznaniu osunęło się na 16. miejsce, tracąc do mielczan 3 punkty. Dlatego też mecz w Gliwicach zapowiadał się bardzo intersująco.
Pierwsza połowa rozczarowała. Brakowało płynnych akcji, a co za tym idzie sytuacji podbramkowych. Górale oddali inicjatywę gospodarzom, ale ci nie potrafili potwierdzić swojej przewagi. W 33. minucie z rzutu wolnego przymierzył Jakub Świerczok, ale Michal Pesković był na posterunku. W odpowiedzi akcję Maksymiliana Sitka wykończył Petar Mamić, ale jego uderzenie zostało zablokowane.
Gdy wydawało się, że na przerwę zespoły zejdą przy bezbramkowym wyniku, Świerczok na prawej stronie urwał się obrońcom, rozegrał klepkę z jednym z kolegów, wpadł w pole karne i strzałem z ostrego kąta pokonał golkipera gości.
Robert Kasperczyk zareagował też po przerwie. Gergo Kocsisa zastąpił Peter Wilson. W poczynaniach Podbeskidzia było widać trochę więcej świeżości i ambicji, ale nie za bardzo przekładało się to na okazję podbramkowe. Co innego Piast, który w 58. minucie mógł się cieszyć z podwyższenia rezultatu.
Michał Chrapek dostrzegł w polu karnym dobrze ustawionego Świerczoka. Napastnik Piasta uderzył po długim rogu nie dając szans Peskoviciowi. W tym momencie sytuacja Górali bardzo skomplikowała się, ale goście mieli ponad pół godziny na poprawienie wyniku. Bielszczanie nie poddali się, ale pochwalić ich można tylko za ambicję. Nawet strzał Wilsona z dosłownie metra od bramki został zatrzymany przez Frantiska Placha.
Piast na 2 kolejki przed końcem rozgrywek awansował na 4. lokatę, dającą grę w eliminacjach Ligi Konferencji. Z kolei Podbeskidzie Bielsko-Biała musi zacząć punktować i liczyć na potknięcia Stali. W innym wypadku beniaminek wróci na pierwszoligowe boiska.
Piast Gliwice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (1:0)
Świerczok 44’, 58’
Piast: Plach - Czerwiński, Chrapek (84' Vida), Steczyk (66’ Pyrka), Lipski (72’ Jodłowiec), Sokołowski, Konczkowski, Badia (66’ Alves), Mokwa, Malarczyk, Świerczok (84' Żyro)
Podbeskidzie: Pesković – Bashlai, Rundić, Mamić (64’ Sierpina), Niepsuj (64’ Danielak), Hora, Tulio (80' Ubbink), Kocsis (46’ Wilson), Sitek, Biliński (64’ Miakushko), Roginić
Żółta kartka: Tulio
Autor: Piotr Muszalski/pm/