Starcie drugiej z trzecią drużyną PGE Ekstraligi nie przyniosło większych emocji. Włókniarz pewnie wygrał z Motorem Lublin na własnym torze 56:34.
Częstochowskie Lwy bardzo dobrze rozpoczęły starcie pod Jasną Górą. W premierowym biegu para Smektała-Madsen pojechała na 5:1. W biegu juniorskim Jakub Miśkowiak i Mateusz Świdnicki musieli uznać wyższość Wiktora Lamparta, ale wynik 3:3 nie był złym rezultatem dla gospodarzy.
Fredrik Lindgren w biegu numer 3 potwierdził dobrą dyspozycję częstochowian przyjeżdżając do mety jako pierwszy. Na 3. pozycji uplasował się Jonas Jeppesen i Włókniarz prowadził już 12:6. Po pierwszej serii miejscowi prowadzili 17:7, bowiem Miśkowiak z Kacprem Woryną, chociaż nie wygrali startu, na dystansie oszukali lubelską parę i zwyciężyli 5:1.
Po przerwie świetnie bieg 5. rozpoczęli goście. Jarosław Hampel i Dominik Kubera szybko objęli prowadzenie, ale od czego w Częstochowie mają Bartosza Smektałę. Popularny Smyki wyprzedził Kuberę, a z lubinianinem poradził sobie również Jeppesen i rywalizacja zakończyła się remisem.
Dużo emocji przyniósł kolejny bieg. Częstochowska para Lindgren-Świdnicki nie wygrała startu, ale Szwed już na drugim łuku objął prowadzenie. Za jego plecami jechał Grigorij Łaguta, ale nie dał on rady młodemu Świdnickiemu i Motor po raz kolejny przegrał 1:5.
W 7. biegu też mógł paść taki wynik, bo Woryna dojechał jako pierwszy, a za jego plecami Mikkel Michelsen bronił się przed atakami Madsena, co mu się udało i gospodarze wygrali 4:2 i na kolejną przerwę zjeżdżali do parku maszyn prowadzą 29:13. W 8. starciu zwyciężył Lindgren, ale i 3 punkty zdobyła lubelska para. Już w następnym biegu miejscowi żużlowcy zrehabilitowali się kibicom zgromadzonym na stadionie przy ulicy Olsztyńskiej. Woryna z Madsenem wygrali 5:1 i Włókniarz prowadził już 37:17.
Zawodnicy Motoru po raz pierwszy ze zwycięstwa cieszyli się dopiero w biegu 10. Michelsen z Lampartem wygrali 5:1 zostawiając w pokonanym polu Jeppesena i Smektałę. Na 5 biegów przed końcem gospodarze prowadzili 38:22, a w dwumeczu 79:71, co było ważne w kontekście punktu bonusowego.
W kolejnym biegu Leon Madsen wygrał w imponującym stylu, a że na trzecim miejscu przyjechał Jeppesen to Włókniarz prowadził 42:24. Remis w biegu 12. przybliżył częstochowskie Lwy do zwycięstwa. Niestety, bohaterem biegu 13. była… taśma. Dwukrotnie nie udało się rozegrać wyścigu, gdyż ta zacinała się na potęgę. Dopiero po raz trzeci zawodnicy wystartowali i drużyny podzieliły się punktami. Przed biegami nominowanymi Włókniarz prowadził 48:30.
Częstochowianie byli już pewni zwycięstwa, jak i punktu bonusowego. Kropkę na "i” postawili w biegu 14. Bartosz Smektała i Kacper Woryna, którzy wygrali 5:1. W ostatnim starciu padł remis i Włókniarz wygrał 56:34, co oznaczało, że Lwy wygrały 4. mecz z rzędu i są w coraz lepszej formie.
ELTROX WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA - 56
9. Leon Madsen - 11+1 (2*,1,3,3,2)
10. Kacper Woryna - 10+4 (2*,3,2*,1*,2*)
11. Bartosz Smektała - 11 (3,2,0,3,3)
12. Jonas Jeppesen - 4+1 (1,1*,1,1)
13. Fredrik Lindgren - 12+1 (3,3,3,2,1*)
14. Jakub Miśkowiak - 5 (2,3,0)
15. Mateusz Świdnicki - 3+2 (1*,2*,0)
16. Bartłomiej Kowalski - ns
MOTOR LUBLIN - 34
1. Grigorij Łaguta - 3 (1,1,1,d,d)
2. Krzysztof Buczkowski - 2 (0,0,-,2)
3. Jarosław Hampel - 6+1 (0,3,1*,2,0,0)
4. Mark Karion - ns
5. Mikkel Michelsen - 15 (2,2,2,3,3,3)
6. Wiktor Lampart - 7+2 (3,0,2*,1*,1)
7. Mateusz Cierniak - 0 (0,0,-)
8. Dominik Kubera - 1 (1,0,0)
Bieg po biegu:
1. (63,10) Smektała, Madsen, Łaguta, Hampel - 5:1 - (5:1)
2. (63,63) Lampart, Miśkowiak, Świdnicki, Cierniak - 3:3 - (8:4)
3. (62,72) Lindgren, Michelsen, Jeppesen, Buczkowski - 4:2 - (12:6)
4. (63,05) Miśkowiak, Woryna, Kubera, Lampart - 5:1 - (17:7)
5. (63,34) Hampel, Smektała, Jeppesen, Kubera - 3:3 - (20:10)
6. (62,97) Lindgren, Świdnicki, Łaguta, Buczkowski - 5:1 - (25:11)
7. (62,96) Woryna, Michelsen, Madsen, Cierniak - 4:2 - (29:13)
8. (63,04) Lindgren, Michelsen, Hampel, Miśkowiak - 3:3 - (32:16)
9. (62,81) Madsen, Woryna, Łaguta, Kubera - 5:1 - (37:17)
10. (63,79) Michelsen, Lampart, Jeppesen, Smektała - 1:5 - (38:22)
11. (63,30) Madsen, Hampel, Jeppesen, Łaguta (d3) - 4:2 - (42:24)
12. (63,46) Smektała, Buczkowski, Lampart, Świdnicki - 3:3 - (45:27)
13. (62,98) Michelsen, Lindgren, Woryna, Hampel - 3:3 - (48:30)
14. (63,61) Smektała, Woryna, Lampart, Łaguta (d4) - 5:1 - (53:31)
15. (63,24) Michelsen, Madsen, Lindgren, Hampel - 3:3 - (56:34)
Autor: Piotr Muszalski/pm/
