Finał siatkarskiej Ligi Narodów nie dla Biało-Czerwonych. Chociaż Polacy wygrali pierwszego seta, dzielnie walczyli w drugim, to trzeciego i czwartego przegrali wyraźnie.
Obie drużyny swoje półfinałowe spotkania wygrali po 3:0. Jednak małym faworytem wydawali się Brazylijczycy, którzy w pierwszej fazie turnieju wygrali z Polską. W pierwszym secie polscy siatkarze bardzo dobrze weszli w finałową potyczkę. Działał niemal każdy element siatkarskiego rzemiosła, a stuprocentową skuteczność w ataku pokazywał Bartosz Kurek. Nie ma się więc co dziwić, że Polska wygrała partię do 21.
Mimo prowadzenie już w pierwszej fazie 2. seta 6:3 Brazylijczycy roztrwonili przewagę, a podopieczni Vitala Heynena zdołali wyrównać przy wyniku 9:9. Jednak po chwili to rywale prowadzili już 17:12, a po dwóch akcjach również 18:13. Gdy na zagrywce pojawił się Fabian Drzyzga, Polacy rozpoczęli pogoń za przeciwnikami. Blok, obrona i skuteczny Kurek dały wynik 18:18, ale końcówkę seta wygrali Brazylijczycy.
I to by było na tyle. Bo set 3. i 4. to była dominacja jednej drużyny. Polscy zawodnicy nie mieli pomysłu na rozpędzoną drużynę z Ameryki Południowej, która dwa ostatnie sety wygrała do 16 i 14. Ale i tak srebrny medal to historyczny wynik dla polskich siatkarzy w rozgrywkach Ligi Narodów.
Brazylia - Polska 3:1 (21:25, 25:23, 25:16, 25:14)
Brazylia: Bruno Rezende, Wallace Souza, Yoandy Leal, Mauricio Souza, Lucas Saatkamp, Ricardo Lucarelli, Thales Hoss (L), oraz Douglas Souza, Alan Souza, Isac Santos. Trener: Carlos Schwanke
Polska: Piotr Nowakowski, Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Mateusz Bieniek, Paweł Zatorski (L) oraz Łukasz Kaczmarek, Kamil Semeniuk, Grzegorz Łomacz, Aleksander Śliwka. Trener: Vital Heynen
Autor: Piotr Muszalski/pm/