Piłkarze z Tychów wygrali 3. mecz z rzędu. Zwycięstwo w hicie z Arką Gdynia wywindowało GKS na pozycję barażową.
W Tychach już nikt nie pamięta o kiepskim początku sezonu. Drużyna Artura Derbina nie przegrała od 4 spotkań a 3 z rzędu wygrała. Właśnie trzecie zwycięstwo odnieśli na trudnym terenie w Gdyni. Arka podobnie jak GKS w ubiegłym sezonie walczyła o awans do ekstraklasy. Dlatego mecz pomiędzy tymi drużynami zapowiadał się bardzo ciekawie.
Zaczęło się bardzo dobrze dla gości. Już w 3. minucie Bartosz Biel wykorzystał ogromny błąd gdyńskiej defensywy i dał prowadzenie GKS-owi. Gospodarze razili nieskutecznością. Arka miała mnóstwo sytuacji, z których kilka mogło dać jej remis. Warto dodać, że goście też nie próżnowali i mogli wyjechać z północy z wyższym wynikiem.
Tym bardziej, że jeszcze w pierwszej połowie drugą żółtą kartkę otrzymał Adam Deja i miejscowi ponad połowę meczu grali w 10. Nie zdołali doprowadzić do remisu i 3 punkty zasłużenie wyjechały do Tychów.
Arka Gdynia – GKS Tychy 0:1 (0:1)
0:1 – Bartosz Biel (3.)
Arka Gdynia: 1. Kacper Krzepisz – 15. Arkadiusz Kasperkiewicz, 29. Michał Marcjanik, 4. Martin Dobrotka, 14. Luis Valcarce (84, 17. Fabian Hiszpański) – 19. Olaf Kobacki (84, 37. Mateusz Stępień), 7. Adam Deja Ż Ż – CZ (37.), 11. Hubert Adamczyk, 10. Christian Alemán, 39. Maciej Rosołek (77, 8. Marcus Vinícius) – 68. Karol Czubak. Trener Dariusz Marzec.
GKS Tychy: 13. Konrad Jałocha – 99. Dominik Połap, 6. Nemanja Nedić Ż, 30. Kamil Szymura, 11. Krzysztof Wołkowicz Ż – 24. Kacper Janiak (73, 79. Marcin Kozina), 7. Jakub Piątek (73, 17. Sebastian Steblecki), 25. Wiktor Żytek Ż, 14. Bartosz Biel (80, 77. Kacper Piątek) – 20. Gracjan Jaroch Ż (61, 8. Łukasz Grzeszczyk), 29. Tomáš Malec (73, 27. Kamil Kargulewicz). Trener Artur Derbin.
Autor: Piotr Muszalski/pm/