Nietypowa akcja ratunkowa miała miejsce w Poraju koło Myszkowa. Wspólnymi siłami miejscowi policjanci oraz strażacy uratowali... dzika, który wpadł do studzienki kanalizacyjnej.
Niezabezpieczona studnia znajdowała się na jednej z niezamieszkanych działek. Jedna z mieszkanek spacerująca w pobliżu natknęła się na zwierzę, które - jak wynikało z relacji - nie mogło wydostać się na zewnątrz. Funkcjonariusze podkreślają, że dzik był bardzo wystraszony, a więc stanowił niebezpieczeństwo dla interweniujących strażaków.
W akcji ratunkowej nikt nie odniósł jednak obrażeń a zwierzę spokojnie wróciło do pobliskiego lasu.
Autor: Samuel Baron/pm/