Niemal 150 zawodniczek i zawodników z ponad 30 krajów bierze udział w rozgrywanych w Gliwicach mistrzostwach świata w teqballu. Nowa odmiana piłki nożnej podbija świat.
Wymyślony kilka lat temu na Węgrzech sport staję się coraz bardziej popularny. W internecie można znaleźć filmy na których chętnie grają w tę odmianę piłki Ronaldinho, Gabriel Jesus czy Carles Puyol. Polacy też są jednymi z najlepszych na świecie. Wysoka pozycja w rankingu międzynarodowej federacji zaowocowała organizacją mundialu.
- Organizowaliśmy w Gliwicach 4. mistrzostwa Polski, teraz organizujemy 4. mistrzostwa świata, dlatego Gliwice wyrastają na lidera w Polsce i w ogóle na świecie jeśli chodzi o tę dyscyplinę - mówi Krzysztof Ochedalski, wiceprezes Polskiego Związku Teqballa.
Gra odbywa się na specjalnym stole, który nieco przypomina stół do tenisa stołowego. Jest on jednak wygięty w charakterystyczny sposób. Grają dwaj gracze lub 2-osobowe zespoły. Aby zdobyć punkt należy nie dotykając piłki więcej niż 3 razy, przerzucić ją na połowę przeciwnika. Nie można dotykać piłki rękami i nie można dwa razy pod rząd odbić piłki tą samą częścią ciała. Mecz toczy się do dwóch wygranych setów. Każdy set składa się z 12 punktów.
- Polska jest jednym z najszybciej rozwijających się krajów jeśli chodzi o teqball. W zeszłym roku otrzymaliśmy od światowej federacji 112 stołów. Żaden inny kraj nie dostał aż tyle sprzętu. Dzięki temu powstało 100 klubów a to znacząco pomogło nam w rozwoju tej dyscypliny w kraju - dodaje Ochedalski.
Polscy zawodnicy są wśród faworytów do zdobycia medali na tej imprezie. W piątek i sobotę decydujące rozstrzygnięcia.
Autor: Piotr Muszalski/pm/