Reprezentacja Polski w hokeju na lodzie pokonała Ukrainę 4:1 i zajęła 2. miejsce w turnieju świątecznym rozgrywanym na bytomskiej tafli.
Polacy zaliczyli świetną pierwszą tercję. Dwie bramki w odstępie 35 sekund dały spokój polskiej drużynie. W 8. minucie na listę strzelców wpisał się Łukasz Nalewajka a chwilę później to samo uczynił jego reprezentacyjny kolega Alan Łyszczarczyk. To nie był koniec bramek w pierwszej odsłonie. Kolejny raz błysnął Łyszczarczyk, który ograł obrońców i wystawił krążek Dominikowi Pasiowi, który podwyższył wynik.
W drugiej tercji ukraińscy hokeiści złapali kontakt ale to wszystko na co było ich stać tego popołudnia. Wynik w trzeciej tercji ustalił Sebastian Brynkus. Wygrana nad Ukrainą zapewniła Polakom 2. miejsce w bytomskim turnieju. Całą rywalizację wygrali Francuzi, którzy mieli co prawda tyle samo punktów co reprezentacja Biało-Czerwonych ale przy równej ilości punktów decydował bezpośredni mecz, który Polacy przegrali.
Przypomnijmy, że we wczoraj Polacy wygrali z Węgrami. Sobotni mecz Francji z Węgrami nie odbył się, bowiem w drużynie Madziarów u jednego z zawodników wykryto obecność wirusa SARS-CoV-2 wobec czego sztab węgierskiej drużyny podjął decyzję o rezygnacji z rozegrania meczu.
Polska – Ukraina 4:1 (3:0, 0:1, 1:0)
Ł. Nalewajka 8, Łyszczarczyk 8, Paś 16, Brynkus 50 - Mikhnov 40
Polska: Lewartowski - Ciura, Górny; Sawicki, Paś, Łyszczarczyk - Kamienieu, Kostek; Bukowski, Tyczyński, Ł. Nalewajka - Zieliński, Jaworski; Brynkus, Jarosz, R. Nalewajka - Krawczyk, Horzelski; Słowakiewicz, Krzemień, Jaśkiewicz. Trener: Kalaber.
Ukraina: Petrov – Tolslushko, Ratushnyi; Blagyi, Hrytsenko, Mikhnov – Aleksandrov, Matusevych; Andrushchanka, Fadieiev, Lialka – Hertsyk, Horlushko; Denyskin, Vorona, Savchenko – Lolah, Sysak; Chikantsev, Panchenko, Luhovyi. Trener: Shakhraichuk.
Autor: Piotr Muszalski/pm/