Przed 7:00 zakończyła się blokada wysyłki węgla ze wszystkich kopalń Polskiej Grupy Górniczej.
Związkowcy blokowali tory przez dwie doby. Jak powiedział Radiu Katowice przewodniczący górniczej "Solidarności" Bogusław Hutek, ostatnia noc protestu przebiegła spokojnie. Dodał, że górnicy przepuścili kilka składów, których niedotarcie do ciepłowni skutkowałoby brakiem ogrzewania dla części mieszkańców regionu.
Górniczy związkowcy domagają się rekompensaty za przepracowane od września do grudnia weekendy i podwyżek związanych z rosnącą inflacją. Wczoraj zapowiedzieli, że kolejna blokada, już bezterminowa, planowana jest od 17 stycznia. Wcześniej, bo w poniedziałek, strona społeczna spotka się z zarządem PGG w obecności mediatora. Na wtorek zaplanowane są masówki dla załóg, a 12 i 13 stycznia przeprowadzone zostanie referendum strajkowe.
Dwudniowa blokada wysyłki surowca była pokłosiem fiaska rozmów związkowców, zarządu PGG i wiceministra aktywów państwowych odpowiedzialnego za górnictwo Piotra Pyzika, które odbyły się w grudniu.
Autor: Łukasz Łaskawiec /rs/
Sobota, czyli dzień pogrzebu papieża Franciszka, będzie dniem żałoby narodowej