We wtorek w wypadku zginął tam 66-letni mieszkaniec Katowic.
Według dotychczasowych ustaleń mężczyzna nie zdążył opuścił strefy kontrolowanego wybuchu ładunku koniecznego w procesie naprawczym pieca.
Zatrzymany w tej sprawie szef firmy remontowej dziś zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie ma usłyszeć zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Odpowiedzialnym za jego prawidłowy przebieg miał być szef firmy remontowej, 75-letni mieszkaniec powiatu olkuskiego.
Jeszcze tego samego dnia mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Poddano go badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Był trzeźwy 75-latkowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Autor: Łukasz Kałuża/pm/