Nie kończą się rozmowy związkowców z Polskiej Grupy Górniczej w sprawie zwiększenia wynagrodzenia i wypłaty rekompensat za prace w weekendy.
Po czwartkowym spotkaniu w Warszawie, strony ponownie mają wrócić do rozmów. Jak twierdzą związki, dzięki wzmożonej pracy górników udało się zapewnić płynne dostawy węgla mimo zwiększonego zapotrzebowania i trwającego w Europie kryzysu energetycznego.
Związkowcy chcą także podniesienia płac o niespełna 400zł uzasadniając to inflacją. Jak mówi szef górniczej solidarności Bogusław Hutek, podobne podwyżki miały miejsce w innych spółkach. Po kilkukrotnych spotkaniach z mediatorem i podpisaniu protokołu rozbieżności, związki uczestniczyły w spotkaniu w Warszawie zorganizowanym przez Ministerstwo Aktywów Państwowych. Jak twierdzą, pojawiła się szansa na porozumienie.
W piątek rozmowy kontynuowane będą w Katowicach. Wcześniej odbędzie się posiedzenie komitetu protestacyjno-strajkowego. Za zorganizowaniem strajku w dwudniowym referendum opowiedziało się blisko 99% głosujących górników. Na razie związki podtrzymują ustalony harmonogram protestów, którego częścią ma być bezterminowa blokada wysyłki węgla z kopalń do elektrowni od 17 stycznia.
Autor: Kamil Jasek /rs/
Sobota, czyli dzień pogrzebu papieża Franciszka, będzie dniem żałoby narodowej