Rosja prowadzi inwazję na Ukrainie. Miejscowe służby twierdzą, że do starć dochodzi niemal na całym terenie kraju. Przedstawiamy najświeższe oraz najważniejsze fakty i wydarzenia.
[21:30] NATO uruchamia na swej wschodniej flance siły szybkiego reagowania, w tym tak zwaną szpicę, w odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainę. To pierwszy taki ruch w historii NATO. Poinformował o tym szef Sojuszu Jens Stoltenberg po zakończeniu wirtualnego szczytu przywódców Sojuszu. NATO zapowiada też dalsze dostawy broni na Ukrainę.
[20:15] Wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz powiedział na konferencji prasowej, że Rosja będzie wykluczana z organizacji międzynarodowych. Podkreślił, że powodem są działania Federacji Rosyjskiej.
Marcin Przydacz przypomniał, że dziś zapadła decyzja o zawieszeniu członkostwa Rosji w Radzie Europy. Wiceszef polskiej dyplomacji dodał, że dzisiaj to jest zawieszenie w Radzie Europy, natomiast trwają prace w środowiskach międzynarodowych nad kolejnymi wykluczeniami.
- Nie możemy pozwolić, aby tak barbarzyński akt przeszedł - żebyśmy przyszli nad nim - do porządku dziennego. Jeśli Rosja nie przestrzega podstawowych zasad, nie może być członkiem organizacji, które zajmują się tworzeniem tego prawa międzynarodowego, tworzeniem praw człowieka. Ta decyzja oczywiście nie mogła być dzisiaj inna" - powiedział Marcin Przydacz.
[20:00] Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że konwój z amunicją, którą Polska przekazuje Ukrainie, dotarł już do naszych sąsiadów.
- Wspieramy Ukraińców, jesteśmy solidarni i stanowczo sprzeciwiamy się rosyjskiej agresji - dodał szef MON we wpisie na Twitterze.
[19:45] NATO uruchamia siły szybkiego reagowania w odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainę. Poinformował o tym szef Sojuszu Jens Stoltenberg po zakończeniu wirtualnego szczytu przywódców Sojuszu. Sekretarz generalny NATO podkreślił, że aktywowano plany obronne Sojuszu.
W efekcie uruchamiamy elementy sił szybkiego reagowania NATO - na lądzie, na morzu i w powietrzu, aby jeszcze bardziej wzmocnić naszą postawę i aby szybko odpowiedzieć na każdą ewentualność. Stany Zjednoczone, Kanada i europejscy sojusznicy rozmieścili setki i tysiące dodatkowych żołnierzy we wschodniej części Sojuszu.
Jens Stoltenberg przekazał, że niektóre elementy szpicy już działają, część zostanie uruchomiona w kolejnych dniach.
Jeszcze nigdy do tej pory siły szybkiego reagowania nie zostały użyte i wysłane w celach obronnych. Ich rozmieszczenie poprzedza przerzut głównych sił.
[19:30] Prezydent Ukrainy opublikował na jednym z portali społecznościowych nagranie, na którym widać, że on i inne najważniejsze osoby w państwie przebywają w Kijowie. Wołodymyr Zełenski wymienia, że razem z nim są lider frakcji, szef biura prezydenta, premier Denis Szmyhal i doradca prezydenta Mychajło Podolak.
- Wszyscy jesteśmy tu obecni razem z naszymi żołnierzami i obywatelami. Bronimy i będziemy bronić naszej niepodległości, naszego państwa. Niech żyją obrońcy i obrończynie naszej ojczyzny. Niech żyje Ukraina - mówi ukraiński prezydent na nagraniu.
Od kilku godzin na północy Kijowa są rosyjscy żołnierze i czołgi, a z innych stron w kierunku stolicy zmierzają pojazdy wojskowe. W dzielnicy Obołon doszło do walk.
Jak informuje Wysoki komisarz Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców, z Ukrainy od wczoraj wyjechało ponad 50 tysięcy osób.
[19;15] Premier Mateusz Morawiecki skierował list do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela. We wpisie na Twitterze tłumaczył, że:
- W trybie natychmiastowym musimy wprowadzić miażdżące sankcje, które zahamują barbarzyński atak Rosji na Ukrainę.
Szef polskiego rządu wskazał w liście, że Władimir Putin nie zamierza się zatrzymać, więc działania ze strony Unii Europejskiej i jej sojuszników muszą być solidarne. "Na Kijów spadają teraz rosyjskie bomby. Giną nie tylko żołnierze, ale również cywile. A mimo to Ukraina nie dała się złamać. Prezydent Wołodymyr Zełenski stoi na czele narodu, który swoją odwagą zawstydza dziś całą Europę. Unia Europejska nie może odwracać wzroku" - dodał premier.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że siła naszych akcji musi być zasadnicza, skuteczna i realna. Wymienił sankcje, które powinny być wprowadzone: odcięcie Rosji od systemu SWIFT, zamknięcie europejskiej przestrzeni powietrznej dla rosyjskich samolotów, zamrożenie i konfiskata majątków wszystkich rosyjskich oligarchów współpracujących z Putinem, usunięcie rosyjskich firm z MSCI, ostatecznie zakończenie kwestii Nord Stream 2, odejście od kupowania węglowodorów - ropy, gazu, węgla - od Rosji i dołączenie Władimira Putina i Sergieja Ławrowa do listy osób objętych sankcjami.
Premier zaznaczył, że to jedyna nadzieja dla Ukrainy.
- Odpowiadamy dziś wszyscy przed trybunałem historii. Odpowiadamy przed narodem ukraińskim. Wreszcie odpowiadamy przed naszymi narodami. Musimy zadbać o bezpieczeństwo całej Europy, dlatego skuteczne sankcje, sankcje, które zaprowadzą na powrót pokój na Ukrainie, potrzebne są tu i teraz - napisał premier do szefów Komisji i Rady Europejskiej.
[19:00] Jest zgoda ministrów spraw zagranicznych unijnych krajów na kolejne sankcje wobec Rosji za atak na Ukrainę. Chodzi zarówno o zamrożenie majątku prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi i szefowi rosyjskiego MSZ-tu Siergiejowi Ławrowowi, jak i o drugi pakiet sankcji gospodarczych, który w nocy wstępnie zaakceptowali przywódcy 27 państw na nadzwyczajnym szczycie w Brukseli.
Drugi pakiet restrykcji ma być jeszcze dziś opublikowany w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej i wtedy wejdzie w życie.
[18:30] Po trzech godzinach zakończyły się rozmowy przywódców państw NATO - podało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Nadzwyczajny szczyt sojuszu był poświęcony odpowiedzi na agresję Rosji na Ukrainę.
- Rosja zniszczyła pokój w Europie, wzywamy ją do zakończenia tej bezsensownej wojny - powiedział szef NATO Jens Stoltenberg.
Przewodniczył on szczytowi przywódców Sojuszu, którzy we wspólnym oświadczeniu ogłosili znaczące wzmocnienie wschodniej flanki NATO. To reakcja Sojuszu na inwazję Rosji na Ukrainę.
- Rosja oraz Białoruś zostaną pociągnięte do odpowiedzialności za swe działania - podkreślił Jens Stoltenberg.
Jak mówił, za "strategiczny błąd" Władimira Putina, Rosja będzie płacić przez kolejne lata.
[18:00] Ponad 50 tysięcy osób wyjechało od wczoraj z Ukrainy. W kierunku granic zmierzają kolejni uchodźcy. Wysoki komisarz Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców Filippo Grandi poinformował o tym na jednym z portali społecznościowych.
Dodał, że większość osób uciekających przed wojną znalazła schronienie w Polsce i Mołdawii. Filippo Grandi podziękował rządom tych państw i ich obywatelom za otwarcie granic i przyjmowanie uchodźców.
[17:45] O północy Czechy zamkną swoje lotniska dla rosyjskich linii lotniczych - poinformował czeski minister transportu Martin Kupka. Republika Czeska koordynuje działania w tej sprawie z Polską, która zamyka swoją przestrzeń powietrzną dla rosyjskich przewoźników. Od wczoraj rosyjski Aerofłot jest objęty zakazem wlotu na teren Wielkiej Brytanii. Państwa zareagowały w ten sposób na rosyjską agresję wobec Ukrainy.
Minister Martin Kupka powiedział, że zakaz obejmie samoloty wszystkich rosyjskich przewoźników, które dotychczas startowały i lądowały na czeskich lotniskach.
[17:30] Rada Europy zawiesiła udział wszystkich przedstawicieli Rosji w tym ogólnoeuropejskim organie. Powodem jest rosyjska agresja wobec Ukrainy.
W oświadczeniu Rada Europy podała, że stali przedstawiciele 47 państw członkowskich "zgodzili się zawiesić Federację Rosyjską w jej prawach reprezentacji w Radzie Europy". Powołała się na artykuł 8 swojego statutu.
Procedurę zawieszenia członkostwa Rosji w Radzie Europy Komitet Ministrów Rady Europy uruchomił z inicjatywy Ukrainy i Polski.
[17:10] Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że pociąg ratunkowy dla blisko 150 osób rannych przybywających z Ukrainy jest już prawie gotowy. Szef resortu zdrowia oglądał skład, w którym będzie udzielana pomoc lekarska.
Straż Graniczna poinformowała, że minionej doby, to jest 24 lutego, na granicy z Ukrainą funkcjonariusze odprawili w sumie 38,2 tysiąca podróżnych. Do Polski wjechało 29 tysięcy osób, a na Ukrainę wyjechało 9 200 osób.
[17:00] Dotychczasowe sankcje nałożone na Rosję po inwazji na Ukrainę są niewystarczające, mówił podczas spotkania Bukaresztańskiej Dziewiątki prezydent Andrzej Duda.
Wypowiedź Prezydenta @AndrzejDuda podczas otwarcia Nadzwyczajnego Szczytu Dziewiątki Bukaresztańskiej NATO. #BukaresztańskaDziewiątka #B9 pic.twitter.com/6ZeCuQls3K
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) February 25, 2022
[16:30] Komitet Ministrów Rady Europy, z inicjatywy Ukrainy i Polski, uruchomił procedurę zawieszenia członkostwa Rosji w Radzie Europy - poinformował na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że finalna decyzja zapadnie za niedługo.
[16:00] Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn ostrzega, że działania informacyjne, które mają na celu wywołanie paniki i chaosu, mogą dotyczyć między innymi dostępności gotówki.
"UWAGA na fake newsy. Działania dezinformacyjne w obszarze bankowości detalicznej mogą mieć niebezpieczne skutki! W związku z napiętą sytuacją na Ukrainie można spodziewać się wzmożonych działań dezinformacyjnych na terenie Polski, związanych między innymi z dostępnością gotówki. Polski sektor bankowy działa bez zakłóceń i realizuje wszystkie swoje funkcje wobec klientów".
[15:30] Od 15.00 Polskie Linie Lotnicze LOT zawiesiły połączenia do Moskwy i Petersburga. Dla rejsów tranzytowych zostaną opracowane alternatywne trasy przelotów. Call center LOT będzie kontaktował się z pasażerami przebywającymi na terenie Rosji.
Polska od północy zamyka przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów. Premier Mateusz Morawiecki polecił przygotowanie uchwały Rady Ministrów, która doprowadzi do zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Polską dla rosyjskich linii lotniczych. Rzecznik rządu Piotr Mueller doprecyzował, że stosowne przepisy są niezwłocznie procedowane i zakaz będzie obowiązywał od północy.
[15:00] Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że państwa Bukaresztańskiej Dziewiątki są bardziej niż kiedykolwiek zdeterminowane, by pociągnąć Kreml do odpowiedzialności za jego barbarzyńskie akty i by wesprzeć naród ukraiński w każdy możliwy sposób.
W szczycie Bukaresztańskiej Dziewiątki w Warszawie biorą udział przywódcy państw wschodniej flanki NATO - oprócz naszego kraju należą do niego również między innymi Rumunia, Litwa i Czechy.
Szefowa KE napisała na Twitterze, że grupa została założona w 2015 roku, po brutalnej aneksji Krymu przez Rosję.
"Kraje te przed dziesięcioleciami zerwały kajdany sowieckiej okupacji. Wiedzą co to walka o wolność i suwerenność. Wszyscy stoimy za Ukrainą".
Polska będzie zabiegać między innymi o wzmocnienie wschodniej flanki NATO. Polska chce także bardziej dotkliwych sankcji wobec Rosji - te dotychczasowe w ocenie prezydenta nie są wystarczające. Według Polski, Rosję powinno się wykluczyć z systemu płatniczego SWIFT.
[14:45] Wojewoda lubelski apeluje o korzystanie przez uchodźców z Ukrainy z punktów recepcyjnych. Coraz więcej osób uciekających przed wojną przekracza granicę polsko-ukraińską. Punkty recepcyjne działają w miejscowościach: Dorohusk, Dołhobyczów, Zosin i Hrebenne. Na Podkarpaciu uchodźcy są przyjmowani w miejscowościach: Korczowa, Medyka, Budomierz i Krościenko. Dodatkowy dziewiąty punkt powstał na dworcu kolejowym w Przemyślu.
Wszelkie informacje dotyczące udzielanej pomocy uchodźcom z Ukrainy są dostępne na stronie internetowej Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie. Dodatkowo w urzędzie wojewódzkim jest uruchomiona infolinia dla obcokrajowców.
[14:30] Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów powiedział, że każdy, kto ucieka przed wojną, zostanie w Polsce przyjęty. Michał Dworczyk podkreślił, że władze starają się zrobić wszystko, żeby obywatele Ukrainy, którzy chcą uzyskać pomoc w naszym kraju, mogli ją otrzymać. Przekazał, że nawet jeśli ktoś nie ma paszportu, to może zostać wpuszczony na teren Polski na okres 15 dni. W tym czasie będą prowadzone czynności legalizujące pobyt.
{14:00} Prezydent Ukrainy zwrócił się do Władimira Putina apelem o rozmowy w sprawie rosyjskiej inwazji na Ukrainie. Wołodymyr Zełenski w przesłaniu do narodu mówił, że negocjacje są potrzebne, by powstrzymać rozlew krwi. Do Władimira Putina zwrócił się po rosyjsku. Zaapelował do niego, by w związku z toczącymi się walkami "zasiąść do rozmów, by powstrzymać śmierć ludzi" Wcześniej szef kancelarii ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak deklarował, że Kijów jest gotowy negocjować z Rosją neutralny status Ukrainy, ale zastrzegł, że najpierw przerwane muszą zostać działania wojenne.
[13:45} Prezydent Rosji w rozmowie telefonicznej z prezydentem Chin miał zapewnić, że Rosja gotowa jest do negocjacji na wysokim szczeblu z Ukrainą - informują chińskie media. Dziś po południu czasu lokalnego doszło do rozmowy telefonicznej Xi Jinpinga z Władimirem Putinem.
[13:30] Papież Franciszek udał się do ambasady rosyjskiej przy Watykanie. Wyraził niepokój w związku z inwazją Rosji na Ukrainę.
Jak poinformowało watykańskie Biuro Prasowe, wizyta trwała pół godziny. Nie podano na razie żadnych innych szczegółów. W pierwszych komentarzach watykaniści podkreślają, że papież nadal ma nadzieję na pokojowe zakończenie konfliktu na drodze negocjacji i dialogu. Natomiast nie sądzą, by Ojciec Święty zaproponował pośrednictwo dyplomacji watykańskiej w rozwiązaniu kryzysu. Wczoraj Biuro Prasowe Watykanu opublikowało nagrane przesłanie watykańskiego sekretarza stanu kardynała Pietro Parolina do stron konfliktu. Hierarcha powiedział, że jeszcze nie jest za późno na dobrą wolę i negocjacje. We środę podczas audiencji ogólnej papież ogłosił Środę Popielcową, przypadającą 2 marca, dniem modlitw i postu w intencji pokoju na Ukrainie.
[12:50] Walki na przedmieściach Kijowa. W stolicy Ukrainy działają rosyjskie grupy dywersyjne. Władze zachęcają obywateli do aktywnej obrony stolicy. Przedstawiciel ukraińskiego prezydenta Ołeksij Arestowycz poinformował, że Rosjanie dokonują ataków w kierunku Kijowa z północnego zachodu. Walki odbywają się w okolicach Hostomela, Buczy i Worzela, miastach satelickich Kijowa. Jak mówił, tam rosyjskie wojsko próbuje dokonać ofensywy, ale ukraińskie oddziały desantowo-szturmowe prowadzą obronę. Zniszczyły kilka wrogich śmigłowców i kolumnę pojazdów, wykorzystując wyrzutnie Javelin. Jednocześnie przedstawiciel prezydenta zaapelował do kijowian o włączenie się w działania bojowe i wstępowanie do obrony terytorialnej. Jak mówił, tam wydawana jest broń i organizowana jest obrona miasta. W ukraińskiej stolicy ogłoszono alarm bombowy. Władze apelują do kijowian o zejście do schronów. Podobnie jak w czwartek, Rosjanie dokonali ataków rakietowych na Kijów.
[12:30] Prezydent Andrzej Duda na spotkaniu z przywódcami NATO będzie apelował o dalsze wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu, poinformowało na Twitterze Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent zwołał przed południem spotkanie robocze z rządem i dowódcami wojskowymi. Jego celem było omówienie ostatnich wydarzeń Ukrainie oraz narada przed popołudniowym szczytem NATO. BBN przekazuje, że w ocenie prezydenta sankcje nałożone dotąd na Rosję są niewystarczające. Po południu w Warszawie rozpocznie się nadzwyczajna narada Bukaresztańskiej Dziewiątki, która zrzesza kraje wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego, w tym Polskę, Rumunię i kraje bałtyckie. W spotkaniu weźmie również udział szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Kraje B9 z Warszawy połączą się też z Brukselą i pozostałymi sojusznikami. Obrady mają potrwać do wieczora.
[12:15] Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) zadecydowała, że po rosyjskiej napaści na Ukrainę w pierwszym z tych krajów nie odbędą się żadne zawody do końca sezonu 2021/22. Zmagania zostaną odwołane lub przeniesione w inne miejsce.
[12:00] Polskie organizacje pozarządowe organizują zbiórki, by pomóc obywatelom Ukrainy. Datki przekazywać można m.in. poprzez internetowe serwisy pomocowe. Na wsparcie darczyńców liczy Punkt Pomocy Cudzoziemcom w Tychach. Jak mówi Oksana Mytiai środki przeznaczone zostaną na pomoc uchodźcom. Zbiórki organizuje m.in. Polski Czerwony Krzyż, Polska Misja Medyczna, Polska Akcja Humanitarna oraz Fundacja Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej. Szczegóły dostępne są na stronach organizacji i w mediach społecznościowych.
[11:00] Ukraińska armia i media informują o zniszczeniach rosyjskiego sprzętu. Według tamtejszych sił, ukraińskie wojska lądowe zniszczyły około 20 rosyjskich czołgów w obwodzie czernichowskim - podają tamtejsze siły zbrojne. Wcześniej ukraińska armia podała, że rosyjskie siły próbują zdobyć Kijów, między innymi omijając Czernichów, gdzie ich siły zostały wcześniej uszczuplone, a następnie zaatakować stolicę. Z kolei w charkowskiej dzielnicy Piatichatki ukraińskie siły zniszczyły kolumnę rosyjskich wyrzutni rakietowych Grad - podaje ukraiński Kanał 24, powołując się na serwis Charkow-LIVE. W samym Charkowie władze zaapelowały do mieszkańców o zejście do schronów w związku ze spodziewanym kolejnym rosyjskim nalotem.
[10:00] Walki na przedmieściach Kijowa. W stolicy Ukrainy działają rosyjskie grupy dywersyjne. Władze zachęcają obywateli do aktywnej obrony stolicy. Przedstawiciel ukraińskiego prezydenta Ołeksij Arestowycz poinformował, że Rosjanie dokonują ataków w kierunku Kijowa z północnego zachodu. Walki odbywają się w okolicach Hostomela, Buczy i Worzela - to miasta satelickie Kijowa. Jak mówił, tam rosyjskie wojsko próbuje dokonać ofensywy, ale ukraińskie oddziały desantowo-szturmowe prowadzą obronę. Zniszczyły kilka wrogich śmigłowców i kolumnę pojazdów, wykorzystując wyrzutnie Javelin. Jednocześnie przedstawiciel prezydenta zaapelował do kijowian o włączenie się w działania bojowe i wstępowanie do obrony terytorialnej. Jak mówił, tam wydawana jest broń i organizowana jest obrona miasta. W ukraińskiej stolicy ogłoszono alarm bombowy. Władze apelują do kijowian o zejście do schronów. Dziś, podobnie jak wczoraj Rosjanie dokonali ataków rakietowych na Kijów.
[09:00] Sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy informuje, że w stronę Kijowa zmierza rosyjski konwój wykorzystujący pojazdy przejęte od ukraińskiej Gwardii Narodowej i ubrani są w ukraińskie mundury. Jak podaje sztab, używają wozów Kozak, Kraz i Gaz-66. Wcześniej wiceminister obrony Ukrainy Hanna Maliar podała, że uczestnicy konwoju mają na sobie ukraińskie mundury i że zmierzają w stronę dzielnicy Obołonia. Wcześniej władze miasta zaapelowały do mieszkańców o zejście do schronów w obawie przed spodziewanym rosyjskim nalotem na stolicę. Wiceminister obrony Hanna Maliar poinformowała, że mimo przewagi liczebnej nieprzyjaciela ukraińskie oddziały bronią pozycji na czterech fronatch.
[08:00] Prezydent Andrzej Duda nazwał rosyjski atak na Kijów aktem terroru. Poinformował na Twitterze, że rosyjskie drony zrzucają bomby na budynki mieszkalne. O ataku na ukraińską stolicę polski prezydent rozmawiał telefonicznie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Po rozmowie Andrzej Duda poinformował, że sytuacja w stolicy Ukrainy jest bardzo trudna. Wskazał, że Rosjanie rozpoczęli bombardowanie miasta, a rosyjskie drony zrzucają bomby na budynki mieszkalne.
[07:30] Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że Rosjanie atakują na Ukrainie cele wojskowe i cywilne. W telewizyjnym wystąpieniu, nadanym o świcie, prezydent dodał, że marsz rosyjskich wojsk na Kijów na większości kierunków został opóźniony przez siły ukraińskie, jednak nieprzyjaciel dysponuje bardzo dużą siłą.
[07:00] Jak poinformowała agencja Ukrinfom, ukraińska armia zatrzymała kolumnę rosyjskich czołgów w pobliżu Iwankowa. Wysadzono tam most. Miejscowości znajduje się w połowie drogi między granicą białoruską a Kijowem.
[06:30] Prezydent RP Andrzej Duda napisał na Twitterze Właśnie rozmawiałem z @ZelenskyyUa . Sytuacja w Kijowie jest bardzo trudna. Nad ranem Rosjanie zaczęli bombardowanie miasta. Drony zrzucają bomby na budynki mieszkalne. Giną ludzie. To oczywisty akt terroru, żeby złamać morale ale jest ogromna determinacja, żeby obronić stolicę.
[06:30] Ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła rosyjski samolot nad Kijowem. Szczątki maszyny spadły na budynek mieszkalny w dzielnicy Pożniaki. W bloku wybuchł pożar, są ranni, a budynek grozi zawaleniem. Na miejscu trwa akcja ratunkowa ukraińskich służb. Wybuchy, które nad ranem było słychać w centrum miasta, to skutek ciężkiego ostrzału rakietowego prowadzonego przez Rosjan, a także przeciwdziałania wojsk ukraińskich. O potężnym ataku rakietowym na Kijów pisał na Twitterze szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba.
[04:21] Dziś o 15.00 wideoszczyt z udziałem przywódców państw NATO, poświęcony rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Nadzwyczajną naradę zwołał sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego, Jens Stoltenberg.
Wczoraj, w ramach uruchomionego artykułu 4 Traktatu Waszyngtońskiego, odbyły się konsultacje na szczeblu ambasadorów. Zdecydowano o aktywowaniu planów obronnych i dalszym wzmocnieniu wschodniej flanki NATO.
„To brutalny akt wojny" - komentował wczoraj sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, informując o aktywacji planów obronnych. "To świadoma przeprowadzona z zimną krwią i długo planowana inwazja. Pokój na naszym kontynencie został zniszczony. Myśleliśmy, że wojna tego rodzaju i o takiej skali to już historia” - mówił sekretarz generalny.
Aktywacja planów obronnych daje naczelnemu dowódcy sił sojuszniczych w Europie większą swobodę w korzystaniu z zasobów państw NATO-wskich. „Będzie mógł w miarę swobodnie przemieszczać te jednostki w ramach terytorium państw sojuszniczych. Będzie mógł odstraszać i chronić terytorium Sojuszu. Po raz pierwszy w historii Sojuszu tego rodzaju odpowiedź została aktywowana. To zdecydowana reakcja Sojuszu i podniesienie jego gotowości” - podkreślał ambasador Polski przy NATO Tomasz Szatkowski w rozmowie z brukselską korespondentką Polskiego Radia, Beatą Płomecką. Na dzisiejszym szczycie, oprócz potwierdzenia tych ustaleń, można się spodziewać deklaracji o wsparciu dla Ukrainy, choć NATO swoich sił nie wyśle do tego kraju. Pomoc wojskowa należy do decyzji poszczególnych państw członkowskich.
[03:51] W centrum Kijowa było słychać co najmniej dwie eksplozje - informuje agencja Interfax Ukraina.
Według gazety internetowej Ukraińska Prawda, obrona przeciwlotnicza strzela do rosyjskich pocisków rakietowych. Na zdjęciach filmowych widać wybuchy rakiet.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział wcześniej, że w mieście działają rosyjskie grupy dywersyjne. Prezydent wezwał mieszkańców do czujności i przestrzegania godziny policyjnej.
[03:28] "Uderzamy w 70 procent rosyjskiego rynku bankowości, ale także w kluczowe firmy państwowe, w tym te w obszarze obronności. Sankcje zwiększą koszty zaciągania długu przez Rosję, zwiększą inflację i spowodują osłabienie podstaw rosyjskiego przemysłu. Uderzamy też w rosyjskie elity blokując depozyty, by nie mogły więcej ukrywać pieniędzy w bezpiecznych przystaniach finansowych w Europie.
Z kolei w sektorze energetycznym zostanie wprowadzony zakaz eksportu niektórych technologii, między innymi do unowocześniania rafinerii. Natomiast w sektorze lotniczym będzie zakaz sprzedaży do Rosji wszystkich samolotów i części do nich, oraz usług naprawczych, będzie też zakaz leasingowania samolotów" - poinformowała szefowa Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen.
[02:58] Jest zgoda unijnych przywódców na drugi pakiet sankcji wobec Rosji za jej atak na Ukrainę. Uzgodnienia zapadły na nadzwyczajnym szczycie Unii Europejskiej w Brukseli.
„Podjęliśmy decyzje o nowych, masowych sankcjach” - poinformował szef Rady Europejskiej Charles Michel.
Restrykcje obejmują sektory finansowy, energetyczny i transportowy, dotyczą też kontroli eksportu oraz ograniczeń dla rosyjskich oligarchów. Unia uderzy w banki, firmy, przepływy finansowe. Będzie zakaz udzielania pożyczek firmom państwowym oraz nabywania przez nie papierów wartościowych. W sektorze energetycznym wprowadzony zostanie zakaz eksportu niektórych technologii, służących między innymi do unowocześniania rafinerii. Natomiast w sektorze lotniczym będzie zakaz sprzedaży do Rosji wszystkich samolotów i części do nich oraz usług naprawczych, będzie też zakaz leasingowania samolotów. Unijne banki nie będą mogły przyjmować depozytów powyżej 100 tysięcy euro, co ma uderzyć w rosyjskich oligarchów. Będą też dla nich, jak i przedstawicieli władz, wprowadzone sankcje wizowe.
[02:53] Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że unijne sankcje wobec Rosji za atak na Ukrainę będą ogromnie kosztowne.=
Szef rządu mówił na konferencji prasowej w Brukseli, że unijni przywódcy byli zgodni co do wprowadzenia dotkliwych sankcji.
„Zbudowaliśmy jedność wokół najdalej posuniętego pakiety sankcji w historii Unii Europejskiej ” - powiedział Mateusz Morawiecki po nadzwyczajnym szczycie w Brukseli.
Nowe unijne sankcje finansowe obejmą 70 procent rosyjskiego sektora bankowego i kluczowe firmy, także te obronne - poinformowała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Decyzję o zgodzie na sankcje podjęli przywódcy 27 krajów na nadzwyczajnym szczycie w Brukseli. Dziś finalizacja procedur i publikacja w unijnym Dzienniku Urzędowym, a wtedy sankcje wejdą w życie.
[02:26] Japonia nałoży na Rosję kolejne sankcje w związku z jej agresją na Ukrainę - zapowiedział japoński premier Fumio Kishida.
Sankcje obejmą obywateli Rosji i firmy z tego kraju. Zamrożone mają zostać rosyjskie aktywa. Wstrzymane będzie wydawanie wiz dla Rosjan, a także eksport do rosyjskich przedsiębiorstw związanych z wojskiem. Ograniczenia dotkną też eksportu półprzewodników. Sankcje mają dotknąć również instytucji finansowych. Wcześniej, w środę, Japonia zakazała na jej terytorium handlu rosyjskimi obligacjami rządowymi.
[01:54] W Brukseli od około pięciu godzin trwa szczyt Unii Europejskiej, który zdecyduje o nałożeniu sankcji na Rosję za jej atak na terytorium Ukrainy.
Tuż po rozpoczęciu obrad przywódcy 27 krajów Wspólnoty przyjęli ogólne konkluzje, w których potępili atak Rosji podkreślając, że agresja to złamanie prawa międzynarodowego, a Rosja zostanie pociągnięta do odpowiedzialności.
Źródło Polskiego Radia przekazało, że ogólne konkluzje przyjęto szybko, by pokazać, że Unia Europejska nie waha się i wprowadzi daleko idące sankcje, ale obecnie trwa dyskusja nad szczegółami restrykcji, które później formalnie akceptuje Rada Unii Europejskiej.
"Te sankcje dotyczą sektora finansowego, energetycznego, transportu, towarów podwójnego zastosowania, a także kontroli eksportu, finansowania eksportu" - napisali przywódcy 27 krajów dodając, że będą także restrykcje wizowe i indywidualne, dyplomatyczne. Zapewnili, że są one przyjęte i wdrożone bardzo szybko.
Sankcje gospodarcze dotkną także Białoruś, która wsparła Rosję w inwazji. Przywódcy państw Unii wezwali do przyspieszenia prac w tej sprawie.
Nie ma jednak zgody wśród przywódców na odcięcie Rosji od systemu SWIFT, pozwalającego na wykonywanie transferów międzynarodowych do dowolnego banku i w dowolnej walucie. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz ocenił, że taki ruch byłby przedwczesny. Według doniesień medialnych, podobne stanowisko zajmują Włochy.
Z kolei Polska i kraje bałtyckie apelowały o zdecydowane sankcje wobec Rosji. "Nie możemy pozwolić Putinowi przekroczyć kolejnego Rubikonu. Trzeba to zatrzymać" - wzywał Mateusz Morawiecki". O tym, że Unia nie może sobie pozwolić "na luksus bycia klubem dyskusyjnym" - mówił prezydent Litwy Gitanas Nauseda. "Nie możemy prowadzić dyskusji w nieskończoność. Musimy podejmować decyzje teraz, bo jutro może być za późno" - powiedział litewski przywódca.
[01:46] Stany Zjednoczone i Albania złożyły w Radzie Bezpieczeństwa ONZ projekt rezolucji potępiającej inwazję Rosji na Ukrainę i wzywającej do wycofania rosyjskich oddziałów. Głosowanie ma się odbyć dzisiaj.
W projekcie rezolucji Rada Bezpieczeństwa potępia "w najostrzejszych słowach agresję Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie, z naruszeniem artykułu 2, ustęp 4 Karty Narodów Zjednoczonych", stanowiącego, że państwa członkowskie nie mogą atakować innych krajów. W tekście padają żądania względem Rosji dotyczące "natychmiastowego zaprzestania stosowania siły przeciwko Ukrainie" i "natychmiastowego, całkowitego i bezwarunkowego wycofania wszystkich sił wojskowych z terytorium Ukrainy z uwzględnieniem granic uznawanych przez społeczność międzynarodową".
Rezolucję proponują Stany Zjednoczone i Albania jako niestały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ. Projekt prawdopodobnie zostanie odrzucony ze względu na prawo weta Rosji jako stałego członka Rady Bezpieczeństwa. Jednak według Waszyngtonu zastosowanie przez Moskwę weta pokazałoby rosyjską izolację. Przypuszcza się, że nad podobną w wymowie rezolucją głosowało będzie Zgromadzenie Ogólne ONZ. Na forum tym głosuje 193 członków i nie ma mechanizmu weta, ale jego rezolucje nie są wiążące.
[01:31] W wystąpieniu telewizyjnym prezydent Ukrainy mówił, że Rosja zaatakowała cały kraj, ale ukraińska armia skutecznie odpierała te ataki. Wołodymyr Zełeński podał także nowy bilans ofiar. “Utraciliśmy dzisiaj 137 naszych bohaterów, naszych rodaków, w tym oficerów. Rannych zostało 316 osób” - powiedział.
Ukraiński prezydent mówił też, że rozmawiał wieczorem z przywódcami państw Unii Europejskiej i NATO. Miał pytać o przystąpienie Ukrainy do NATO, ale jak mówił Wołodymyr Zełeński, jego kraj jest osamotniony, bo nikt go w NATO nie chce. Prezydent przyznał też, że wraz z rodziną jest celem numer jeden dla rosyjskich wojsk, ale mimo to pozostaje na Ukrainie.
Amerykański wywiad twierdzi, że o 2.00 w nocy naszego czasu ma się zacząć rosyjskie bombardowanie Kijowa.
Najcięższe walki toczą się w tej chwili w Donbasie. Ostrzeliwane jest miasto Mariupol, a wcześniej pociski spadały na Charków. Zniszczone są ukraińskie lotniska i bazy wojskowe. W Kijowie ludzie masowo uciekają z miasta albo chronią się w metrze.
[00:59] Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch powiedział, że wieczorna rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy i sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga dotyczyła zaplanowanego na dziś wirtualnego szczytu Sojuszu. Rozmawiano też o oczekiwanych działaniach w związku z rosyjską agresją na Ukrainę.
Szef BBN podkreślił, że Andrzej Duda mówił też o spotkaniu Bukaresztańskiej Dziewiątki, czyli szefów państw wschodniej flanki NATO, do którego dojdzie wcześniej w Warszawie.
"Pan prezydent wyraził swoje oczekiwania, także oczekiwania, że zapadną jakieś decyzje związane z uruchamianiem NATO-wskich procedur, planów stopniowego reagowania, o czym była mowa wcześniej, a także wspólnego, zdecydowanego komunikatu politycznego wysłanego w stronę Rosjan".
Paweł Soloch poinformował, że w godzinach przedpołudniowych w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego dojdzie do kolejnej narady z udziałem ministrów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i szefów służb.
Od wczoraj przy siedzibie BBN-u powiewa, oprócz flag Polski, NATO i Unii Europejskiej, także flaga Ukrainy.
[00:50] Do tej pory według strony ukraińskiej zginęło co najmniej 137 Ukrainców i 50 rosyjskich żołnierzy.
Prezydent Wołodymyr Zełeńsky ogłosił powszechną mobilizację.
Syreny alarmowe od rana wyły w Kijowie i w innych miastach. Rosyjskie wojsko najpierw zaczęło bombardowania z powietrza obiektów wojskowych i lotnisk, a następnie wjechało czołgami ze wszystkich możliwych stron: z Rosji, Białorusi i z Krymu.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeńsky w nagranym jeszcze w nocy oświadczeniu zapewnił, że władze działają i zaapelował o spokój. “Nie panikujmy. Jesteśmy silni, jesteśmy gotowi na wszystko. Wygramy, bo jesteśmy Ukraińcami. Chwała Ukrainie” - powiedział prezydent.
W ciągu dnia Rosjanie bombardowali lotniska i bazy wojskowe, ale pociski spadały też na domy cywilne.
Według strony ukraińskiej, zginęło co najmniej 137 Ukraińców i 50 rosyjskich żołnierzy. Zestrzelono też ukraiński samolot wojskowy, a Kijów twierdzi, że również rosyjskie myśliwce i helikoptery.
Najcięższe walki toczą się teraz w Donbasie, a intensywnie bombardowane jest portowe miasto Mariupol. Wcześniej bomby spadały też na Charków. W Kijowie tysiące osób koczują w metrze w obawie przed rosyjskimi nalotami.
Ukraińcy masowo uciekają ze swoich miejscowości. Tysiące samochodów jadą w kierunku granicy z Polską oraz z Mołdawią. ONZ szacuje, że od rana swe domy opuściło co najmniej 100 tysięcy osób.
[00:41] W Rosji policja zatrzymała ponad 1700 osób za udział w antywojennych demonstracjach.
Pikiety i marsze przeciwko wojskowej agresji Rosji na Ukrainę odbywały się w 51 miastach. Najwięcej Rosjan wyszło na ulice Moskwy, gdzie policja zatrzymała około 900 osób.
Wśród zatrzymanych są znani obrońcy praw człowieka, dziennikarze i komentatorzy. W akcje antywojenne włączają się znani pisarze, celebryci, artyści i prezenterzy. Na swoich kontach w Internecie apelują o powstrzymanie agresji na Ukrainę. Wśród autorów takich wpisów są między innymi pisarze: Dmitrij Głuchowski i Dmitrij Bykow oraz Borys Akunin, a także prezenterzy Olga Buzowa i Maksim Gałkin.
Wspólne oświadczenia antywojenne opublikowali dziennikarze niezależnych mediów i część dziennikarzy na co dzień współpracujących z rosyjskim MSZ.
Pod petycją rosyjskich obrońców praw człowieka o zatrzymanie wojny zebrano ponad 335 tysięcy podpisów i wciąż zgłaszają się kolejne osoby.
[00:39] Pierwszego dnia inwazji Rosji na Ukrainę zginęło 137 Ukraińców - poinformował prezydent kraju Wołodymyr Zełenski.
"Dziś straciliśmy 137 naszych bohaterów, naszych obywateli. Żołnierzy i cywilów" - stwierdził w wystąpieniu ukraiński prezydent. Dodał, że w czwartek 316 osób zostało rannych.
Rosyjska armia atakuje na całym terytorium Ukrainy. Nad ranem rozpoczęła się rosyjska inwazja prowadzona z powietrza, ziemi i morza. Rosyjskie czołgi wjechały na Ukrainę z Rosji, z Krymu i z Białorusi. Rozkaz do ataku wydał prezydent Rosji Władimir Putin. W reakcji na to na Ukrainie wprowadzono stan wojenny i zmobilizowano rezerwistów, a także ogłoszono powszechną mobilizację. Prezydent Wołodymyr Zełenski zadeklarował, że każdy chętny do walki w obronie kraju dostanie broń.
/iar/pg/mm/rs/pm/
