Rozległy krwotok był przyczyną śmierci dziennikarza zamordowanego w niedzielę wieczorem w Parku Śląskim w Chorzowie.
Jak poinformowała Prokuratura Rejonowa w Chorzowie, napastnik zadał ofierze 50 ciosów nożem. Część z nich spowodowała obrażenia istotnych narządów wewnętrznych i naczyń krwionośnych, co spowodowało krwotok.
Prokuratura Rejonowa w Chorzowie wciąż prowadzi intensywne czynności mające wyjaśnić wszystkie okoliczności tego przestępstwa, a także ustalić i zatrzymać sprawcę. Przesłuchiwani są kolejni świadkowie. Zlecone zostały także ekspertyzy biegłych, bowiem na miejscu zbrodni zabezpieczono nóż, elementy odzieży i liczne ślady wewnątrz i w okolicy pojazdu, którym przyjechali ofiara i 32-letnia kobieta. Intensywnie analizowane są także dane komunikacyjne od operatorów telefonii komórkowej.
Jedną z hipotez, jaką śledczy biorą pod uwagę jest to, że sprawcą mógł być mąż kobiety, z którą dziennikarz przyjechał do parku. Mężczyzna jest obecnie poszukiwany, nie jest znane miejsce jego aktualnego pobytu.
Autor: Joanna Opas /mf/rs/